Mułła Nasruddin wybrał się w odwiedziny do znajomego z sąsiedniej wsi. Droga była daleka, a osiołek Nasruddina nieskory do szybkiego marszu i Mułła dotarł na miejsce dawno po kolacji, kiedy gospodarz i jego goście pili kawę. Resztę wieczoru spędził, co prawda, w bardzo miłym towarzystwie, ale głodny. Po nastaniu nocy wszyscy rozeszli się do swoich domów, a Nasruddin poszedł spać, jednak odczuwał tak dotkliwe ssanie w żołądku, że nie mógł zasnąć. Poszedł więc do pana domu i powiedział:
- Umiłowany bracie, odczuwam jakąś niespotykaną niewygodę i z tego powodu nie mogę usnąć. Czy mógłbyś mi dać coś, co podłożę sobie pod głowę, na przykład spory kawałek chleba?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uprzedzamy - komentarze niecenzuralne, obraźliwe, szerzące nienawiść i uprzedzenia, bądź zawierające linki do stron wypaczających nauki islamu lub przyczyniających się do niszczenia dialogu nie będą publikowane.
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.