marca 29, 2009

PYTANIE do "M": a co jeśli mąż się na to nie zgadza?

Małogrzata: "Miłe panie muzułmanki, Rozwijacie swoje pasje, pracujecie, robicie to, co lubicie... A gdyby mąż powiedział NIE!? Bo mam wrażenie, że całe wasze życie jest podporządkowane właśnie mężowi. Jeśli jest miły, kochający, wyrozumiały, "światowy", to można Bogu dziękować i chwalić islam. Ale mógłby zgodnie z prawem tejże religii powiedzieć, że się na to nie zgadza, że macie siedzieć w domu, że to on jest panem sytuacji... Prawda? Muzułmanka nie powinna się w takiej sytuacji buntować."

marca 28, 2009

malarstwo siostry Badrija

Siostra Badrija o sobie: "Malarstwo jest moim hobby. Od dziecka pobierałam lekcje malarstwa. W szkole podstawowej pani od plastyki zauważyła u mnie zdolności artystyczne, rodzice zapisali mnie do kółka plastycznego, później pobierałam lekcje w Gdańskim Domu Kultury. Następnie w USA chodziłam na prywatne lekcje sztuki w Toledo Ohio, a później w Kuwejcie uczęszczałam na lekcje w "Formative Art Instytute” przez prawie 3 lata. Wraz z innymi studentami miałam dwie wystawy moich prac w Museum of Modern Art w Kuwejcie w 2005 i 2006 r. Nadal maluję, ale z powodu urodzenia mojego najmłodszego synka trochę zwolniłam tempo."


* * *
Serdecznie zapraszamy wszystkie Siostry i Braci, którzy ze sztuką są za pan brat o nadsyłanie swoich prac, najlepiej z notką o sobie i o dziełach, in sza Allah (strona.oislamie@gmail.com z dopiskiem BLOG MUZUŁMANKI).

marca 26, 2009

Papieżowi - co papieskie, muzułmaninowi co islamskie...

W wielu religiach (min. chrześcijańskich, judaizmie, buddyzmie) określone akty czci (a zatem praktyka religijna) jest "zarezerwowana" dla pewnych grup wyznawców. Jest grupa księży odprawiających nabożeństwa, grupa zakonników (m.in. pustelników czy mnichów), zakonnic (różnego rodzaju zakonów). A zatem zwykły człek (dajmy na to katolik, bo bardziej przemawia do większości Polaków), nie może, choć jest katolikiem, prowadzić nabożeństwa i nie odmawia tylu modlitw czy nie uczestniczy w takiej ilości nabożeństw, jak ksiądz czy zakonnica. Co więcej, podczas nabożeństwa, księża odprawiają określone akty czci, zaś wierni są niejako publicznością, która od czasu do czasu odprawia to, co im jest wyznaczone. W islamie natomiast, nie mamy takiego podziału ról. Każdy muzułmanin może poprowadzić modlitwę (w islamie nie ma nabożeństw sensu stricte, omawia się modlitwy w zgromadzeniach) być imamem (kryterium stanowi tutaj nie wiek, lecz znajomość Koranu oraz wiedza o islamie; kobieta może być imamem kobiet jeśli odmawiają modlitwy poza meczetem, w domach). Imam modlitwę prowadzi, a wierni go naśladują. W islamie nie ma wydzielonych aktów czci, każdy muzułmanin musi odmawiać dziennie pięć obowiązkowych modlitw (mężczyźni obowiązkowo w meczecie lub grupie, jeśli meczetu nie ma), może odmawiać tyle modlitw nadobowiązkowych ile chce i jest w stanie, musi pościć w ramadanie i może oddawać się postowi nadobowiązkowemu, musi dawać jałmużnę (zakat al-mal i zakat al-fitr) oraz może wspomagać potrzebujących poprzez sadaqah (jałmużnę nadobowiązkową). Każdy z muzułmanów zobowiązany jest do poszerzania wiedzy o islamie, każdy, jeśli wiedzę odpowiednią posiądzie i ukończy szkoły, może zostać muftim, czyli być uprawnionym do wydawania fatw (orzeczeń w określonych kwestiach). Co ciekawe jednak, nie ma wielu kobiet, które tytuł muftiego posiadają, choć nie ma w rzeczy samej nic, co stałoby temu na przeszkodzie... zob. Mufti of Dubai: Women can issue fatwa.

zdjęcie

marca 24, 2009

czy jestem złym człowiekiem, bo nie jestem chrześcijanką, muzułmanką, żydówką, buddystką itp.?

Alicja: "chodzę do katolickiej szkoly (konkretnie niepublicznego liceum salezjańskiego) a mimo to, nie jestem katoliczką. Oczywiście, ochrzczono mnie itp. ale czy ot cos zmienia? Co wiecej, ludzie, któyum mówie, że nie jestem katoliczką (bo takową się nie czuje, nie uznaje nauki i zwierzchnosci kościoła) a jednoczesnie stwierdzam, ze jestme wierzącą. A mimo to, wierze. Wierze w jedynego Boga, po prostu. A i tak każda religia świata nie przyzna mi prawa do życia wiecznego. No, tak mi się przynajmniej wydaje. Bo nie wypełniam wszystkich przykazań żadnej z nich. Ostatnio usłyszałam, że póje od piekła, bo nie chodze do kościoła! PRzepraszam bardzo, skad ksiadz to wie? Ksiadz z Bogiem rozmawiał? Kocham Boga, wierze, że on kocha nas i chce byśmy byli szczęśliwi. I nie chce, żebymy krzywdzili się wzajemnie. Niby wiekszość religi tak wierzy prawda? Czy więc jestem złym człowiekiem, bo nie jestem chrześcijanką, muzułmanką, żydówką, buddystką itp?"

marca 23, 2009

PYTANIE do "M": wiara w prawdziwość Koranu a równość kobiet

Anonimowy, 22.03: Jestem osobą głęboko wierzącą, wychowaną w rodzinie katolickiej, jednak od dziecka miałam problem z wiarą w Chrystusa i w Pismo Swięte-mam na myśli całą masę absurdów, które zaobserwowałam (jestem nadwrażliwcem i na wszelką niesprawiedliwość jestem wyczulona), dlatego swoją wiare postanowiłam skupić tylko na Bogu, który jest wspólny dla wszystkich (Żydów, Hindusów, Arabów, Chrześcijan i niewierzących) oraz żyć w zgodzie z własnym sumieniem (kierować się dobrocią). Mam pytanie, jak możesz tak bezkrytycznie wierzyć w to co pisze Koran? Jaką masz pewność, że Księga pochodzi od samego Boga, skoro kobieta nie jest traktowana na równi z mężczyzną(masz być uległa, posłuszna, chodzić zakryta, w niektórych krajach arabskich nie możesz samodzielnie wychodzić z domu,a mężowi wolno ), choć podobno zapewnia o równości? Czy człowiek nie jest szczęśliwy tylko wówczas, gdy jest w pełni wolny( żyje w zgodzie z własnym sercem), a nie podporządkowany? Czyżby kobieta o której mowa w Koranie była upośledzona?

marca 18, 2009

prośba do "M": praca "Kobiety islamu - stereotyp a rzeczywistość"

Witam serdecznie, jestem studentką III roku socjologii na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim. Aktualnie pisze pracę licencjacką pt." Kobiety Islamu- stereotyp a rzeczywistość". W części teoretycznej chciałabym przedstawić sposób, w jaki postrzegane są muzułmanki, z uwzględnieniem ich sposobu prezentacji w mediach. Z tego też powodu chciałabym prosić o krótkie opinie na ten temat. Interesuje mnie, w jaki sposób same muzułmanki odbierają to, co przekazują nam media. Wypowiedzi mogą odnosić się zarówno do filmów,programów telewizyjnych, książek, internetu czy publikacji prasowych. Mam nadzieję, że dzięki tym informacjom uda mi się wskazać największe błędy, jakich dopuszczają się media i wykazać ich silny wpływ na tworzenie i utrzymywanie się stereotypów dotyczących muzułmanek. Jeśli którakolwiek z Pań może mi pomóc choć w małym stopniu, to bardzo proszę o przesyłanie swoich spostrzeżeń na adres: marta.stasiak@tlen.pl

Z góry dziękuję za każdą z odpowiedzi.Pozdrawiam :)

marca 15, 2009

islam a aborcja

Aborcja jest kontrowersyjnym tematem, budzącym wiele emocji. Jej zwolennicy twierdzą, że kobieta ma prawo decydować o własnym ciele i płodzie rozwijającym się w nim, zaś przeciwnicy twierdzą, że płód to osobne życie, które ma prawo do ochrony. Jedni chcą zezwolić na nią, niezależnie od okoliczności, inni starają się zawęzić jej dopuszczalność jedynie do pewnych sytuacji, jeszcze inni walczą o bezwzględny zakaz usuwania ciąży, bez względu na okoliczności. A jakie stanowisko zajmuje islam?

Islam postrzega życie jako cenny dar od Boga, o który należy dbać od momentu jego powstania i którego nie wolno człowiekowi bezpodstawnie odebrać. W Koranie powiedziane jest:

{Pozwólcie! Ja wam wyrecytuję to, czego zakazał wam wasz Pan: Nie dodawajcie Jemu niczego za współtowarzyszy; bądźcie dobrzy względem swoich rodziców; nie zabijajcie swoich dzieci z biedy - My damy zaopatrzenie i wam, i im i nie przybliżajcie się do czynów szpetnych, ani do jawnych spośród nich, ani do ukrytych; nie zabijajcie nikogo – tego zakazał Bóg inaczej jak zgodnie z prawem. Oto co wam nakazał Bóg! Być może, będziecie rozumni!} [Koran, 6:151]

A także:

{I nie zabijajcie waszych dzieci z obawy przed niedostatkiem. My im damy zaopatrzenie, podobnie jak wam. Zaiste, zabijanie ich jest wielkim grzechem!} [Koran, 17:32]

Z wersetów tych jasno wynika, że islam zabrania zabijania dzieci, czy to z obawy przed biedą, czy też z jakiegokolwiek innego powodu. Jest to ciężki grzech. Pytanie tylko, czy płód to już dziecko...

Zanim jednak rozważymy stanowisko islamu na temat aborcji, warto przyjrzeć się kilku innym kwestiom.

Po pierwsze, islam stawia wielki nacisk na rodzinę, zachęca małżonków do posiadania potomstwa. Nie można unikać posiadania potomstwa, jeśli nie ma ku temu uzasadnionej przyczyny, przy czym obawa przed trudnościami z utrzymaniem, wychowaniem i wykształceniem dzieci taką przyczyną nie jest. Jest nią natomiast chęć zachowania odpowiedniej przerwy pomiędzy ciążami (2 lata na wykarmienie w pełni poprzedniego dziecka), uzasadniona obawa, że ciąża stanowiłaby problem dla zdrowia lub życia matki, i tym podobne. Jednakże w takim przypadku, małżonkom dozwolone jest stosowanie antykoncepcji. Co prawda islam dopuszcza antykoncepcję, jednak pod pewnymi warunkami, a mianowicie:

1) muszą się na nią zgodzić zarówno żona, jak i mąż;
2) nie może wyrządzać szkody, stanowić zagrożenia dla zdrowia;
3) nie może być praktykowana permanentnie, a jedynie czasowo (np. przez okres dwóch lat po porodzie, aby w pełni wykarmić dziecko piersią).

Po drugie, islam bardzo ogranicza liczbę „niechcianych” ciąż, dzięki zachowywaniu nakazów i przestrzeganiu zakazów Allaha, takich jak.:

- przestrzeganie zasad hidżabu (odpowiedni strój sposób zachowania),
- zakaz mieszania się płci bez uzasadnionej przyczyny,
- zakaz pozostawania sam na sam kobiety z mężczyzną nie będącym jej mahram (mężem, ojcem, synem i innymi, z którymi w świetle islamu nie może zawrzeć małżeństwa),
- zakaz samotnego podróżowania kobiety, itp.

Unikając takich sytuacji, a także mając na względzie dopuszczalność antykoncepcji w uzasadnionych przypadkach, łatwo zauważyć, że ciąża nie powinna stanowić „problemu”, którego należy się „pozbyć”. Dlatego zakaz aborcji jest tym bardziej uzasadniony.

Istnieje różnica w opinii uczonych co do dopuszczalności aborcji w początkowym stadium ciąży, jedni zabraniają jej całkowicie (bez względu na okoliczności) już od 40. dnia po poczęciu, kiedy to płód zaczyna się formować, inni mówią, że całkowity zakaz dotyczy płodu od 120. dnia od momentu poczęcia, kiedy to staje się on człowiekiem w pełnym tego słowa znaczeniu – posiada nie tylko ciało, ale i duszę (co wiadomo z hadisów Proroka Muhammada, pokój i błogosławieństwo Allaha z nim). Dokonanie aborcji od tego momentu postrzegane jest jak forma zabójstwa człowieka i jest to jeden z najcięższych grzechów w islamie. Allah mówi w Koranie:

{Ten, kto zabił człowieka, który nie popełnił zabójstwa i nie szerzył zgorszenia na ziemi, czyni tak, jakby zabił wszystkich ludzi.} [Koran, 5:32]

Jedynym wyjątkiem, kiedy aborcja na tym etapie ciąży jest dozwolona i nie jest postrzegana jako grzech, jest sytuacja, kiedy zachowanie ciąży stanowi śmiertelne zagrożenie dla życia matki (co musi być potwierdzone przez kilku specjalistów). Jest tak, ze względu na obowiązującą w islamie ogólną zasadę wybierania mniejszego zła. W tym przypadku życie matki, jako osoby już narodzonej, spełniającej ważną funkcję w rodzinie, jest cenniejsze od życia nienarodzonego dziecka.

Co do aborcji na wcześniejszym etapie ciąży, jest ona ogólnie zabroniona, jednak są sytuacje, w których staje się dopuszczalna. Jest tak na przykład wtedy, gdy ciąża stanowi zagrożenie dla zdrowia lub życia kobiety, lub gdy na przykład jej zachowanie mogłoby spowodować krzywdę. Uczeni dopuszczają tu na przykład usunięcie ciąży będącej skutkiem gwałtu, jeśli przez to kobieta czy dziecko miałoby ucierpieć, lub usunięcie płodu trwale i nieodwracalnie zdeformowanego, jeśli lekarze potwierdzą, że nie ma szans na jego wyleczenie. Jednakże wszelkie powody, które mogłyby uczynić aborcję dopuszczalną w początkowym stadium ciąży, nie stanowią już usprawiedliwienia dla usunięcia jej w fazie późniejszej (zdaniem niektórych uczonych od 40. dnia, zdaniem wszystkich z pewnością od 120. dnia od poczęcia, kiedy to płód obdarzony zostaje duszą). Faktem jest, że im późniejsze stadium ciąży, tym bliższe jest to zakazowi wykonania aborcji.

Warto przeczytać:
Planowanie rodziny
Antykoncepcja z punktu widzenia islamu
Relacje damsko męskie według islamu
Związki przedmałżeńskie
Gwałt a aborcja
Aborcja w islamie
Aborcja we wczesnym stadium ciąży
Aborcja zdeformowanego płodu
Aborcja po obdarzeniu płodu duszą

Monika

marca 07, 2009

małżeństwa między kuzynami

Kamila, 21.02: Zastanawia mnie dlaczego islam zezwala na malżenstwa miedzy kuzynami? (...) Wiadomo, ze najzdrowsze i najsilniejsze potomstwo płodzi sie kiedy osoby nie sa w ogole ze soba spokrewnione. Wiec czy te malzenstwa faktycznie maja zrodla w tradycji i islam to zaakceptowal (podobnie czesto jak z obrzezaniem) czy faktycznie jest to ustankcjonowane przez religię?

W imię Boga, Miłosiernego, Litościwego.

Islam bardzo jasno określił relacje między osobami spokrewnionymi, zarówno jeśli chodzi o ich jakość, jak i rzeczy nie/dozwolone między członkami szeroko pojętej rodziny, m.in. zawieranie związków malżeńskich. Prawo Allaha wyraźnie sankcjonuje typy osób dozwolonych i niedozwolonych w małżeństwie:

{Są wam zabronione: wasze matki, wasze córki i wasze siostry; wasze ciotki ze strony ojca i ze strony matki; córki brata i córki siostry; i wasze matki, które was żywiły piersią; i wasze siostry mleczne i matki waszych żon; i wasze pasierbice będące pod waszą opieką, zrodzone z żon, z którymi już żyliście; a jeśli jeszcze z nimi nie żyliście, to nie będziecie mieli grzechu; i żony waszych synów, zrodzonych z waszych lędźwi; i żebyście nie poślubiali dwóch sióstr, chyba że to miało miejsce w przeszłości. Zaprawdę, Bóg jest przebaczający, litościwy! A także kobiety chronione (muhsana), oprócz tych, którymi zawładnęły wasze prawice. Oto co przepisał wam Bóg! I dozwolone wam jest poszukiwać żon poza tymi, które zostały wymienione} [Koran, 4:23, 24].

Powyższy werset ustanawia, które kobiety są niedozwolone w małżeństwie dla muzułmanów i odwrotnie - rodzaje mężczyzn, za których nie wolno wyjść muzułmance. W kolejnym wersecie Allah uczynił podobnie, wymieniając osoby, przed którymi kobieta nie musi przestrzegać zasad hidżabu:

{Powiedz wierzącym kobietom, żeby spuszczały skromnie swoje spojrzenia i strzegły swojej czystości; i żeby pokazywały jedynie te ozdoby, które są widoczne na zewnątrz; i żeby narzucały zasłony na piersi, i pokazywały swoje ozdoby jedynie swoim mężom lub ojcom, albo ojcom swoich mężów, albo swoim synom lub synom swoich mężów, albo swoim braciom, albo synom braci, lub synom swoich sióstr; lub ich żonom, lub tym, którymi zawładnęły ich prawice; albo swoim służącym spośród mężczyzn, którzy nie są owładnięci pożądaniem cielesnym; albo też chłopcom, którzy nie poznali nagości kobiet} [Koran, 24:31].

Nie wiem, czy małżeństwa między kuzynami były praktykowane w kulturze arabskiej w epoce przed islamem, ale należy zwrócić uwagę, iż islam zniósł wiele typów małżeństw, jakie wówczas istniały (np. mażeństw zbiorowych kilku mężczyzn z jedną kobietą, małżeństw wymiany, w których dwóch mężczyzn wymieniało się żonami, bez rozwodu i utrzymywało z nimi stosunki, itd.) oraz zabronił zawierania ich między niektórymi rodzajami krewnych, np. syna z żoną ojca, co wcześniej było praktykowane. Dlatego trudno tu mówić o adaptacji tradycji arabskiej przez islam. Bóg ustanowił Własne uniwersalne Prawo dla całej ludzkości, niezależne od ich wcześniejszej kultury.

Jak jasno widzimy, Allah zezwolił na małżeństwa między kuzynami, a On wie, co jest dobre a co szkodliwe dla Jego stworzenia.

{Czyż nie będzie wiedział Ten, który stworzył? On jest Przenikliwy, Świadomy!} [Koran, 67:14]
Oczywiście, nie oznacza to, że wady potomstwa dwojga kuzynów nie są spowodowane bliskim pokrewieństwem rodziców. Badania naukowe dowodzą, że dzieci takich par mogą być bardziej narażone na skazy genetyczne, choroby dziedziczne, aczkolwiek prawdopodobieństwo, że tak się stanie, jest jedynie o 2-3% wyższe niż u par niespokrewnionych ze sobą osób. Uczeni muzułmańscy nie mają nic przeciwko, aby para kuzynów poddała się przed zawarciem małżeństwa odpowiednim badaniom w kierunku ustalenia tego typu ryzyka, jeśli tak zalecają lekarze.

Należy dodać, że małżeństwa między osobami spokrewnionymi nie są w jakiś szczególny sposób zalecane przez islam. Zawierając je trzeba wziąć pod uwagę niekorzystne skutki ewentualnego konfliktu czy rozwodu między małżonkami, które mogą wpłynąć na relacje w obrębie rodziny. Nie jest to jednak powód, by ich nie zawierać, bądź do nich zniechęcać.

Co więcej, prawo żadnego kraju europejskiego (i wielu innych) takich związków nie zabrania.

A tak już z doświadczenia własnego oraz innych muzułmanek mających styczność z rodzinami muzułmańskimi (m.in. w Jordanii), w których małżeństwo kuzynostwa jest rzeczą powszechną (w krajach arabskich dość często praktykowaną), mogę poświadczyć, że większość potomstwa z takich związków rodzi się zdrowa. Są przypadki wad wrodzonych, skaz genetycznych, ale nie tak częste jak te opisane przez autorkę komentarza. Zresztą, zapraszam siostry również tutaj do podzielenia się doświadczeniami w temacie.

Źródła:
"Status kobiety w islamie", Haithem Abu-Rub, Beata Zabża
Fatwa 1
Fatwa 2

http://www.cousincouples.com/

Iman

marca 05, 2009

PYTANIE: niemuzułmanka w muzułmańskiej rodzinie?

Niki 03.03: "Jakie warunki musi spełniać dziewczyna (niemuzułmanka) aby była zaakceptowana w rodzinie muzułmanina? Czy sa jakies szczególne zasady zapoznania sie z rodzina i czy kobieta - niemuzułmanka ma jakiekolwiek szanse na akceptacje? Kiedy jest ten właściwy moment na pierwsze odwiedziny w domu muzułmanina?"

Zapraszamy wszystkie kobiety, które mają doświadczenia mogące pomóc rozwiać wątpliwości Niki, do podzielenia się nimi poprzez komentarze.

PYTANIE do "M": sytuacja muzułmanek w Polsce

Nadia 01.03: Pisze się dużo o sytuacji kobiet w islamie w krajach muzułmańskich. A jaka jest sytuacja muzułmanek w Polsce? Jak się im żyje w kraju niemuzułmańskim? Jak są postrzegane przez społeczeństwo? Czy wyznawczynie islamu skupiają się w jakiś organizacjach? Czym się zajmują? Kim są?

Serdecznie zapraszamy siostry do odpowiedzi na pytania Nadii.

marca 03, 2009

prawo rodzinne - opieka nad dziećmi po rozwodzie rodziców

W ramach prawa islamskiego (szaria) matka jest lepszym opiekunem dziecka, ze względu na bezwarunkową miłość macierzyńską i naturalne wyczulenie na jego potrzeby. Prorok powiedział: "Ktokolwiek rozdzieli matkę z jej dzieckiem, tego Allah rozdzieli z jego ukochanymi w dniu sądu ostatecznego".

Taki podział, wg szariatu, nie zależy w żadnym razie od pozycji ojca. Abu Bakr, rozsądzając prawo opieki nad dzieckiem między Omarem a jego byłą żoną powiedział: "Zaprawdę jej dotyk, ślina i zapach są lepsze dla niego niż cały pobyt u ciebie".

Jeśli małżonkowie zamierzają się rozwieść, lub o rozwód występuje kobieta, mąż nie może szantażować żony odebraniem dzieci.

Warunki, jakie powinna spełniać kobieta, aby dzieci pozostały przy niej:

  1. Musi być zdolna do wychowania: samodzielna, zdrowa umysłowo i fizycznie, dojrzała i odpowiedzialna.

  2. Nie może być ponownie zamężna. Prorok powiedział kobiecie, która wystąpiła o prawo opieki nad dzieckiem: "Ty masz prawo do niego, skoro nie wyszłaś ponownie za mąż", jednak niektórzy uczeni (np. al-Hasan, Ibn Hazm) twierdzili, że jeśli drugi mąż zgodzi się na to, by ona opiekowała się dzieckiem z poprzedniego małżeństwa, to ma ona prawo do opieki nad nim.

  3. Musi być muzułmanką - niemuzułmanie nie mogą być opiekunami dla muzułmanów, niewierni nie mogą decydować o losie muzułmanów, na podstawie wersetu:

    {I Bóg nigdy nie przygotuje niewiernym drogi przeciwko wiernym} [Koran 4:141]

    jednak nie wszyscy uczeni byli zgodni w interpretacji tej kwestii: szkoła hanaficka dała niewiernej takie samo prawo opieki nad dzieckiem, jakie ma muzułmanka (pod warunkiem wychowania dziecka na muzułmanina), uczeni twierdzą także, iż niemuzułmanka może wychować dziecko muzułmanina pod warunkiem, że wcześniej nie była muzułmanką, tzn. nie odwróciła się od islamu.

  4. Przestrzegać zasad moralnych - wg. szkoły szafiickiej i hanbalickiej, jednak nie wszyscy uczeni zgadzają się z tą opinią, np. Ibn Hazm powiedział, że Prorok nie odebrał żadnym rozpustnym kobietom prawa opieki nad własnymi dziećmi i dlatego on nie przyjął tej opinii.

Okres opieki i zasady jej przyznawania

Opieka nad dzieckiem matki będącej po rozwodzie trwa nieprzerwanie od urodzenia aż do czasu jego usamodzielnienia. Według szkoły hanafickiej jest to wiek siedmiu lat dla chłopca i dziewięciu dla dziewczynki, która pozostając dłużej wśród kobiet ma okazję nabrać kobiecego charakteru. Po upływie tego czasu dziecko ma prawo wyboru, z którym z rodziców chciałoby pozostać, jeśli go nie dokona, to nie ma uzgodnionej opinii prawnej.
Według znanego uczonego Ibn al-Qajjim al-Dżałzijja pozostanie ono u matki dalej, gdyż cały czas przebywało u niej. Według innej opinii uczonych, sprawę rozstrzyga losowanie. Najbardziej popularną formą rozstrzygającą tą kwestię jest ocena sędziego, co będzie z większą korzyścią dla dziecka, ponieważ ani Koran ani tradycja Proroka nie omawia tej sprawy. Według szkół malikickiej i hanafickiej matka ma prawo opiekować się dziewczynką, aż wyjdzie ona za mąż. W razie nieprzestrzegania zasad religii islamskiej przez jednego z rodziców prawo opieki nad dzieckiem przechodzi na drugie z nich. Jedno z r
odziców nie może odmówić drugiemu widywania dziecka.
Ibn Tajmijja opowiedział następującą sytuację dotyczącą przyznawania prawa opieki nad dzieckiem, po jego usamodzielnieniu się:

U islamskiego władcy (sędziego) sprzeczali się rodzice o przyznanie prawa opieki nad dzieckiem. Władca pozwolił wybierać dziecku, a gdy wybrało ono ojca, matka poprosiła, by władca spytał się czemu tak uczyniło. Zapytane dziecko powiedziało: "Matka wysyła mnie codziennie do szkoły, a nauczyciel mnie bije, natomiast ojciec pozwala mi cały czas tylko bawić się z dziećmi". Usłyszawszy to władca zmienił decyzję i oddał dziecko pod opiekę matki.

Podany przykład świadczy o tym, że przyznawanie prawa opieki przez losowanie lub z wyboru dziecka odnosi się do przypadków, gdy oboje rodzice zachowują się moralnie i mają na celu jego dobro.

W razie wyjazdu na określony czas jednego z rodziców, drugi z nich przejmuje opiekę, ponieważ wyjazd może niekorzystnie wpływać na dziecko. Jeśli wyjazd ma na celu stałą zmianę miejsca zamieszkania, a droga jest niebezpieczna, to dziecko powinno pozostać z drugim rodzicem. Natomiast jeśli droga jest bezpieczna, uczeni nie uzgodnili jednego stanowiska.

Wydatki związane z opieką nad dzieckiem

Kobieta pozostająca w związku małżeńskim lub w czasie oczekiwania (al-idda) po rozwodzie nie może domagać się od ojca dziecka pieniędzy w zamian za wychowanie i karmienie dziecka, ponieważ w tym czasie oboje pozostają na utrzymaniu mężczyzny. Po zakończeniu okresu oczekiwania, czyli kiedy miał miejsce rozwód, matka ma prawo do płatnego karmienia piersią i wychowania dziecka.

{A jeśli są brzemienne to łóżcie na ich utrzymanie, aż złożą swoje brzemię. A jeśli one karmią wasze dziecko, dawajcie im za to wynagrodzenie i porozumiewajcie się ze sobą godnie. A jeśli napotykacie jakieś trudności, to niech karmi je inna} [Koran 65:6].

Jeśli matka po rozwodzie nie chce karmić piersią dziecka, jego ojciec musi rozwiązać problem wynajmując mamkę. Jeśli kobieta chce sama karmić dziecko, uzgadnia z jego ojcem wysokość opłaty. W przypadku gdy ojciec dziecka znajduje się w złej sytuacji finansowej, a matka nie będzie chciała karmić i wychować dziecka oraz nie ma bliskiej osoby mogącej to uczynić, wówczas szaria nakazuje to matce, a należności materialne traktuje jako niespłacony dług ojca do czasu, gdy będzie w stanie go spłacić.
Powyższe regulacje wynikają z faktu, iż w większości przypadków kobiety opiekujące się niemowlętami nie mają środków na utrzymanie siebie, a w takiej sytuacji nie mogą podjąć pracy zarobkowej.

źrodło: "Status kobiety w islamie" Haithem Abu-Rub, Beata Zabża

ukhtiHagar