października 22, 2008

a czemu się Pani tak ubrała?

Podczas ubiegłorocznej wizyty w Polsce, siedząc w recepcji interesu, jaki prowadzą moi rodzice, pewna starsza Pani oczekująca na zabieg leczniczy, zapytała mnie nagle, po dłuższej chwili milczenia i wpatrywania się we mnie: „A czemu się Pani tak ubrała?”. „Dlatego, że jestem muzułmanką, proszę Pani” – odparłam z uśmiechem na twarzy. Usłyszawszy to, staruszka zbladła i głęboko wsadziła nos w gazetę, czy książkę, którą trzymała w ręku. Na tym zakończyła się nasza wymiana zdań.

Dlaczego muzułmanki noszą chustę, cały bądź częściowy hidżab? Z premedytacją staram się tu rozróżnić między chustą okrywającą głowę (arab. chimar) a hidżabem (czyli całkowitym strojem wymaganym od nas przez naszego Pana; może składać się z różnych części – jedną z nich jest chusta - zależnie od rejonu geograficznego, ale jego istotą jest okrycie tych części ciała, które w islamie kobieta zakryć powinna, spełniając pewne warunki) – i tu może być on częściowy bądź całkowity.

Dlaczego? Dlatego, że jeśli udamy się na Zachód, czy do krajów muzułmańskich, zobaczymy wiele muzułmańskich kobiet i tak samo dużo różnych sposobów okrywania przez nie ciała. Jedne noszą czarne stroje zaczynające się na czubku głowy, a kończą się u czubków palców u nóg; inne noszą chusty i coś w stylu długiego cienkiego (zależnie od pory roku) płaszcza zapinanego z przodu na guziki lub zamkniętego; inne jeszcze noszą długie spódnice bądź spodnie i do tego długie koszule do kolan czy przed nie, plus chusta; jeszcze inne zaś noszą obcisłe spodnie, obcisłe koszule, bluzki, a ich głowę również przykrywa skrawek materiału. Najbardziej skrajnym (z mojego punktu widzenia) przypadkiem, jaki miałam okazję zobaczyć, to młoda dziewczyna w obcisłych dżinsach, koszulce z krótkim rękawem (tak samo obcisłej) i szalem szczelnie obwijającym jej włosy szyję. Czyli niektóre z nas noszą hidżab całkowity – spełniający wszystkie wymogi, inne muzułmanki zaś spełniają część z nich, a innych jeszcze im się nie udało, bądź może w ogóle nie wiedzą, jakie są wymogi hidżabu (niektórym może się wydawać, że to właśnie tylko chusta), bo nikt ich nie nauczył, lub nauczył niepoprawnie. Jest też dużo muzułmanek, które hidżabu ani chusty nie noszą.

Powracając do pytania: dlaczego? Do tej pory na tym blogu pisałyśmy o religijnych przyczynach zakładania hidżabu przez polskie muzułmanki. Ale czy są to jedyne powody i czy to samo można powiedzieć o każdej muzułmance stąpającej po ziemi? Niestety, nie (mówię niestety, bo wolałabym, żeby tak jednak było ;-)). W przypadku kobiet, które islam przyjęły, a szczególnie tych pochodzących z ziem i kultur zachodnich, myślę, że w większości robią to z wyżej wymienionej przyczyny, ich intencją jest wypełnienie nakazu ich Pana i zadowolenia Go (w mojej opinii to jedyna wystarczająco silna motywacja, by podołać wyzwaniu, jakim jest zmiana naszego stroju w świecie zachodnim, w którym uważa się go za symbol zacofania i poddania męskiej części ludzkości), choć pewnie nie wszystkie i Bóg wie najlepiej. Natomiast ogólnie, to intencji, z jaką muzułmanki wkładają chustę lub hidżab, jest chyba tak wiele jak ich samych. Istnieją nawet na ten temat badania. Poza tą religijną, hidżab można włożyć, bo taka jest tradycja w moim kraju, mieście, wsi bądź nawet rodzinie. Można go włożyć, bo tak każą mi rodzice (wychodzę w nim z domu, ale potem u koleżanki szybko się przebieram i maluję...) lub tego sobie życzy mąż. Noszę hidżab, bo jest mi w nim do twarzy, bo nie lubię i nie mam czasu układać sobie co rano fryzury, bo jest interesującym dodatkiem i można z nim fajnie kombinować ciuchy. Zakładam hidżab jedynie w zimie, bo jest mi zimno w głowę. W moje dwudzieste urodziny założę hidżab na znak, że jestem do wydania i by młodzi mężczyźni byli mną bardziej zainteresowani do ożenku. Noszę chustę, bo w mojej dzielnicy muzułmańskim dziewczętom, które jej nie noszą, nie okazuje się tego samego szacunku. W mojej klasie mam dużo koleżanek w chuście, więc i ja ją założę. Te i tysiąc innych powodów możemy usłyszeć w odpowiedzi na pytanie z tytułu zadane każdej muzułmance z osobna. Dlatego, jak widać, trudno jest, widząc nadchodzącą wyznawczynię islamu naprzeciw, stwierdzić, dlaczego ta Pani tak się ubrała. I tu moja rada dla Czytelników: unikajmy zarówno stereotypów (bo to na pewno mąż ciemięzca tej kobiecie tak każe), jak i uogólnień.

Iman

1 komentarz:

  1. Mi sie podoba chusta, jestem katoliczka ale niewiem czy rodzice mi pozwola ja nosic ale mi sie naprawde te chusty podobaja. ! ;)
    A pozatym maryja tez miala chuste, co nie? ;) hahah

    OdpowiedzUsuń

Uprzedzamy - komentarze niecenzuralne, obraźliwe, szerzące nienawiść i uprzedzenia, bądź zawierające linki do stron wypaczających nauki islamu lub przyczyniających się do niszczenia dialogu nie będą publikowane.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.