grudnia 07, 2010

nie podaję ręki

Pytanie: Witam serdecznie, chciałabym zapytać, na jakim konkretnie hadisie oparta jest reguła, że muzułmanie różnych płci nie podają sobie rąk przy powitaniu? Interesuje mnie również, dlaczego na islamskich uroczystościach (np. weselach) często kobiety i mężyczyźni siedzą oddzielnie? Czy jest jakaś zasada prawna to regulująca? Pytam, bo generalnie rzecz biorąc ani w Koranie, ani w tych hadisach, które do tej pory poznałam nie znajduję podstawy do tak daleko idącej segregacji płci, jaka jest często praktykowana wśród muzułmanów - chciałabym wiedzieć, czy są jakieś przepisy o których mi nie wiadomo, czy po prostu chodzi tu o kwestię interpretacji. Pozdrawiam i przy okazji gratuluję niezmiernie ciekawego blogu! Marta.


I my serdecznie witamy, Pani Marto, i dziękujemy za miłe słowa.

Przechodząc do pytanka… Na początku chciałabym wspomnieć o źródłach regulacji prawnych w islamie. Dwa z nich są niepodważalne – Koran i Sunna – tu nie może być różnicy uczonych. Jeśli istnieje werset Koranu czy hadis z konkretnym rozporządzeniem, zobowiązani jesteśmy do podążania za nim. Poza Koranem i Sunną, istnieją jeszcze inne źródła regulacji prawnych: idżma (zgoda uczonych), kijas (wnioskowanie przez analogię), istihsan (jurydyczna preferencja), al-maslaha al-mursala (zachowanie ogólnego pożytku, mimo braku odnotowania czegoś w źródłach podstawowych) i urf (zwyczaj). Jednak przy wydawaniu własnych opinii uczeni także odwołują się do Koranu i Sunny. Tyle, że – jak wszyscy ludzie – uczeni (pomimo ogromnej wiedzy) są istotami omylnymi, wobec czego i oni mogą wydać błędną opinię. Dlatego w ich uzasadnieniach patrzymy na dowody, jakie podają na poparcie swoich słów. I tak wielcy uczeni sami apelują, by podążać za ich opinią tak długo, jak nie znajdzie się w niej błędu; gdyby takowy się znalazł, opinię tą należy odrzucić.

I tak na przykład, istnieją wersety Koranu i hadisy mówiące o tym, iż kobieta powinna się zasłaniać, w Koranie podają także nazwy zasłon (chimar, dżilbab). Jednak ze względu na fakt, iż nie ma zgody uczonych co do obszaru jaki powinien zostać zasłonięty, ze względu na różne rozumienie przez nich czym jest owa zasłona – czy obejmuje także twarz czy dłonie, czy też nie - jedni za aurę kobiety uznają całe ciało poza twarzą i dłońmi [absolutne minimum], inni i to uznają za aurę. Tak więc w kwestii tej muzułmanka rozpatruje dowody obu stron i podąża za opinią, która ją przekonuje.

Jednak jest sporo regulacji, co do których uczeni są zgodni, które – mimo braku konkretnego wersetu Koranu czy mocnego hadisu w danej kwestii – wynikają z Koranu i Sunny i są dla muzułmanów wiążące. Tak na przykład jest z podawaniem ręki. Nie istnieje w Koranie werset mówiący na przykład „Jest wam zabronione podawanie dłoni osobom płci przeciwnej”. Istnieje natomiast wiele innych wskazujących na zachowanie w kontakcie z płcią przeciwną. Jeżeli istnieją więc wersety z Koranu mówiące o skromności wobec płci przeciwnej; o tym, że mężczyzna powinien nawet spuszczać spojrzenie w obecności kobiety, i odwrotnie – kobieta spuszcza spojrzenie w obecności mężczyzny; także tradycja wskazuje na pewne zachowania w kontakcie z płcią przeciwną – to już jest podstawa do wnioskowania, że wszelkie kontakty fizyczne (dotyk) są tym bardziej niedozwolone. Innym argumentem przemawiającym za tym, że mężczyźni i kobiety dłoni sobie nie podają jest fakt, iż w czasie składania Prorokowi Muhammadowi (pokój z nim) przysięgi wierności, on podawał dłoń mężczyznom, zaś kobietom nie. Skoro więc Prorok (pokój z nim) tego nie robił, pokazuje to, że i my nie powinniśmy.

Co do rozdzielności płci… Islam jasno zabrania kobiecie i mężczyźnie przebywania sam na sam – tu nie ma żadnej wątpliwości. Różnica uczonych zaczyna się w odniesieniu do większych zbiorowisk. I tak jedni sugerują, by zachowywać czystość i wstrzemięźliwość, zniżać spojrzenia i nie upiększać głosu w kontakcie z osobami płci przeciwnej (szkoła, praca, itd.), inni kontakty takie ograniczają do totalnego minimum, w przypadku absolutnej konieczności (naciskając na unikanie miejsc, w których dochodzi do mieszania się płci, w tym także szkół). I tu wśród muzułmanów są tacy, którzy usiądą/zjedzą posiłek w towarzystwie mieszanym, i są tacy, którzy zaserwują posiłek dla kobiet i dla mężczyzn w osobnych pomieszczeniach, na wesela wynajmą inne sale, itd. Duże znaczenie – myślę (tak mi się wydaje) – ma tu także tradycja… I tak muzułmanie wychowani w krajach arabskich/rodzinach, gdzie zwyczajem jest jadanie/przebywanie kobiet i mężczyzn osobno, co w islamie zabronione nie jest, będą zazwyczaj postrzegać to jako rzecz dobrą i pożądaną i dążyć do wprowadzenia takich samych zasad we własnym domu, nawet mieszkając w kraju, gdzie mieszanie płci jest powszechne. Inni zaś mogą z zasad islamu wprowadzić w życie totalne minimum, jakim jest nie przebywanie jednej kobiety i jednego mężczyzny sam na sam i unikanie kontaktów fizycznych, wzbudzania pożądania, bezcelowego mieszania się "dla zasady", zaś udział wezmą na "mieszanym" weselu, wspólnym obiedzie, zajęciach koedukacyjnych na uczelni...

M.

8 komentarzy:

  1. Witam, zawsze Was czytam i szukam odpowiedzi na moje myśli.
    Jeżeli pozwolicie, pozwolę sobie na wyrażenie mojego punktu widzenia.
    Koran i Sunny-absolutnie nie ma prawa się tu niczego podważać i komentować, to oczywiste.
    Zgoda uczonych-tu mnie zastanawia, są to opinie mężczyzn(to po pierwsze), są to ludzie z krajów głównie arabskich ( to po drugie ), dlaczego nie opierać się na interpretacji Europejczyka, który tu się urodził, żyje i stara się żyć na podstawach Koranu po europejsku.
    Imprezy, wesela- w Europie kulturą i tradycją jest bycie razem, a mąż obok żony, to wręcz obowiązek.
    Mnie przestała już interesować Tradycja Arabska i Bliskiego Wschodu, mam swoją Polską, czy Europejską.
    Jeżeli będę opierać się na czystym islamie, słowach od Allaha, to będę potrafiła żyć w zgodzie z Nim.
    Mam dość Kultury i Tradycji wplatanej w tak piękną religię.
    To religia jest podstawą życia, o czym wielu zapomina, niech ich Bóg Błogosławi.
    Pozdrawiam
    Ibtisam

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję bardzo za tak wyczerpującą odpowiedź.
    Pozdrawiam serdecznie,
    Marta

    OdpowiedzUsuń
  3. dla mnie to jedynie brak kultury w Europie, gdy się nie podaje dłoni. Szacunek dla Waszej religii, a brak kultury dla Europejczyków. W Arabii czy innym kraju arabskim pewnie i nie podałabym ręki, ale tutaj tak. Czyli Europa ma się dostosować do inności a muzułmanie do niczego nie muszą- bo zawsze zakryją się religią. MM

    OdpowiedzUsuń
  4. Brak kultury,wedlug zasad dobrego wychowania,jest wowczas kiedy mezczyzna pierwszy wyciaga reke do kobiety,ktora moze sobie tego nie zyczyc z roznych powodow. Drodzy,kulturalni Panowie,prosze przestrzegajcie podstawowych zasad souve vivre,nie kazda kobieta,czy to muzulmanka,czy nie,zyczy sobie podawac reke mezczyznie z roznych osobistych powodow.
    iza

    OdpowiedzUsuń
  5. Droga siostro. O ile pamiętam w Koranie, który jest słowem najwyższego nie ma nie tylko słowa "hadiz" (w odniesieniu do opowieści o życiu Proroku (saws)) ale także "idżmy", "kijasu" i pozostałych, które raczyłaś przytoczyć. Najwyższy często zaś w Koranie powtarza aby słuchać Jego, nie ludzi. Ludzie mogą uchwalać jedno lub drugie i mówić że to należy do religii ale skoro nie ma tego w Koranie to pewnie to nie takie ważne. Pamiętasz siostro werset: Nie pominęliśmy w Koranie niczego ważnego? Więc skoro nie ma tego w słowach Najwyższego to może to zwykła tradycja. A słuchanie czegoś (choćby opowieści z życia Proroka (saws), czy zgód uczonych) oprócz Najwyższego może prowadzić do shirku.
    Nie widzę niczego złego ani w nie podawaniu ręki mężczyznom ani w całowaniu ich na powitanie. I żadne z tych zachowań nie dowodzi moralnej wyższości. Bo to z czego zostaniemy rozliczeni to coś zupełnie innego (Sura 7, wers 8 i 9 )
    Z Bogiem, jednym dla wszystkich


    Praktycznie wszyscy prorocy Najwyższego burzyli społeczne przesądy. Szczególnie Muhammed (saws)

    OdpowiedzUsuń
  6. Boskim prawem Islamu - Asz-Szari'ah - nie jest jedynie Koran, ale Koran i Sunna. Dlatego, ktokolwiek trzyma się tylko jednego źródła odwołania, wykluczając tym samym inne, ten nie trzyma się żadnego z nich, jako że obydwa się nawzajem uzupełniają. Koran mówi, że ktokolwiek słucha Wysłannika, słucha Allaha. Allah mówi:

    {Ale nie! Na twego Pana! Oni nie uwierzą, dopóki nie uczynią ciebie (Muhammadzie pokój i błogosławieństwo Allaha z nim) sędzią w tym, co jest przedmiotem sporu między nimi. Potem nie znajdą już w sobie sprzeciwu co do tego, co rozstrzygnąłeś, i poddadzą się całkowicie } [Koran 4:65]

    {Kiedy zdecydował Bóg i Jego Posłaniec jakąś sprawę, to nie godzi się ani wierzącemu, ani wierzącej, aby mieli inny wybór w tej sprawie. A kto nie słucha Allaha i Jego Posłańca, ten zbłądził w sposób oczywisty.} [Koran 33:36]

    Allah informuje: {A to, co wam daje Posłaniec, to bierzcie; a czego wam zakazał, od tego się powstrzymajcie!} [Koran 59:7].

    Krótko mówiąc, obowiązkiem każdego muzułmanina jest nie rozdzielanie Koranu i Sunny oraz wziąć je i formułować prawa na podstawie obydwu.

    Jest to bowiem dla nich zabezpieczeniem i w ten sposób nie zboczą ani na prawo, ani na lewo i nie pogrążą się w błędzie, zgodnie z wyjaśnieniem Proroka (pokój i błogosławieństwo Allaha z nim): „Zostawiam po sobie dwie rzeczy. Nie zboczycie z drogi, dopóki będziecie się ich mocno trzymać: to Koran i moja Sunna.”

    Sunna, która ma istotne znaczenie w Muzułmańskim Prawie, jest to wyłącznie ta Sunna, która została potwierdzona przez naukowe źródła i autentyczne łańcuchy przekazu, znane uczonym w dziedzinie hadisu oraz w dziedzinie przekazicieli i ich przeszłości.

    [zrodlo: Status sunny w islamie, Muhammad Nasir-ud-deen Al-Albaani]

    OdpowiedzUsuń
  7. Bracie, zgadzam się z Tobą, że Koran jest najważniejszym ze źródeł wiedzy islamskiej i niepodważalnym, cokolwiek stoi z nim w sprzeczności należy odrzucić. Jednak hadisów (mimo braku słowa "hadis" w Koranie) nie wolno nam lekceważyć, przecież nie po to Allah wybrał Proroka i w Koranie zaznaczał, że kto usłucha Proroka, usłucha i Jego

    {Ktokolwiek słucha Posłańca, ten słucha Boga.} (Koran 4:80)

    żebyśmy nie zgłębiali się w nauki tegoż Posłańca. A gdzie one są jeśli nie w hadisach?

    Allah mówi nam w Koranie, żeby iść za wzorem Proroka

    {Wy macie w Posłańcu Boga piękny wzór - dla każdego, kto się spodziewa Boga i Dnia Ostatniego i kto Boga często wspomina.} (Koran 33:21)

    Więc musimy wiedzieć jak ten wzór postępował i starać się postępować podobnie - a on z pewnością nie obcałowywał kobiet na powitanie.

    {Powiedz: „Jeśli kochacie Boga, to postępujcie za mną! Wtedy i Bóg będzie was miłował i przebaczy wam wasze grzechy.”} (Koran 3:31)

    O tym samym Proroku, o którym Allah mówi, że jeśli go posłuchamy, będzie to tak, jak gdybyśmy usłuchali Allaha, mówi również:

    {A to, co wam daje Posłaniec, to bierzcie; a czego wam zakazał, od tego się powstrzymujcie!} (Koran 59:7)

    i instruuje go, by przekazał wiernym:

    {Powiedz: „Jeśli kochacie Boga, to postępujcie za mną! Wtedy i Bóg będzie was miłował i przebaczy wam wasze grzechy.”} (Koran 3:31)

    Tak więc nie odważyłabym się podważy sunny (czy autentycznych hadisów) jako źródła wiedzy o islamie. Tym bardziej, że jednak pewne kwestie w Koranie wyjaśnione nie są, jak na przykład chociażby modlitwa - Allah mówi nam, że jest ona dla nas obowiązkowa, że ma być wykonywana w wyznaczonym czasie. Ale czy jedynie na podstawie Koranu jest brat w stanie stwierdzić jakie są te wyznaczone czasy? I jak modlitwę należy wykonywać? Więc jak najbardziej sunna jest źródłem wiedzy o islamie i z jakiego musimy korzystać i zawiera regulacje prawne.

    Zaś co do innych źródeł regulacji prawnych w islamie - oczywiście, ludzie bywają omylni, co przecież zaznaczyłam, jednak faktem jest, że to uczeni mają większą wiedzę islamską (znajomość Koranu, tafsirów, okoliczności w jakich dane wersety były objawiane, znajomość hadisów i historii islamu), więc ich wnioskowanie jak najbardziej jest pożądane, nie będzie przeciętny Kowalski stanowił szaria na własną rękę, interpretując samodzielnie wersety Koranu jedynie.Jednak o ile dwa pierwsze (Koran i Sunna) są niepodważalne, o tyle już gdy dochodzi do ludzkiego wnioskowania - tu już mamy dowolność, opiniami uczonych jedynie się podpieramy, rozważamy ich dowody i sami dokonujemy wyboru czemu bardziej ufamy - to się rozumie samo przez się.

    Co do kwestii podawania ręki, uczeni podają tu jako dowód m.in. hadis mówiący o tym, że Prorok (pokój z nim) ręki nie podawał, jak i jeszcze jeden, z tego co wiem, klasyfikowany jako hasan:

    "Ktokolwiek dotyka ręki kobiety, która nie jest mu dozwolona, temu będzie trzymał rozżarzony węgiel w Dniu Zmartwychwstania".

    Tak że każdy postępuje jak chce, mnie jednak nie jest wszystko jedno, czy rękę podam, czy nie podam, zwłaszcza, że jeszcze nikogo tym (nie podaniem) raczej nie uraziłam, nie było niezręcznej sytuacji (poza jedną - jednak akcja rozgrywała się w gronie muzułmanów, którzy tę regulację znają, więc...)

    OdpowiedzUsuń
  8. Witam,

    uwazam, ze takie mocno przesadzone rygorystyczne zasady niedotykania i nie spedzania w ogole czasu z plcia przeciwna prowadza do patologii, typu homoseksualizm.

    Bardzo przepraszam, ale nie jest to moj wymysl. Mam kolezanke- Muzulmanke, z Arabii Saudyjskiej, ktora przyznala (samej by mi to nie przyszlo do glowy), ze wlasnie na skutek tego, ze mezczyzni przebywaja praktycznie tylko z mezczyznami a kobiety z kobietami, homoseksualizm jest bardzo rozpowszechniony w tym kraju.
    Na litosc boska (juz obojetnie jak tego Boga nazwiemy), jezeli mezczyzna nie moze nawet przy przywitaniu dotknac nawet reki kobiety, zeby sie nie podniecil to chyba cos jest nie tak...to wlasnie te zakazy i nakazy prowadza do ekstremizmu- ze kiedy Arab jednak dotknie reki jakiejs kobiety w Europie na przyklad, to dostanie przy tym fantazji seksualnych...Ja nie rozumiem co jest w tym nienormalnego, ze sie czlowiek przywita po ludzku :) a jestesmy tylko ludzmi i to Bog stworzyl razem z czlowiekiem, skoro stworzyl wszystko, pociag seksualny a to chore tlamszenie w sobie emocji i naturalnych odczuc organizmu prowadzi potem pewnie jedynie do nasilania pragnien i byc moze przemocy domowej-no bo w 4ech scianach z zona, to juz mu wolno wszystko...CZy tak nie jest? no bardzo prosze o SZCZERE opinie...
    Pozdrawiam - Hera

    OdpowiedzUsuń

Uprzedzamy - komentarze niecenzuralne, obraźliwe, szerzące nienawiść i uprzedzenia, bądź zawierające linki do stron wypaczających nauki islamu lub przyczyniających się do niszczenia dialogu nie będą publikowane.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.