Do Umm Y - Ale dlaczego na podstawie Koranu? Nonsens.
W kontekście programu powyżej powinno się to odbyć na podstawie Biblii - a to chyba nie jest takie trudne:)
Skoro jegomość udowadnia nam nierealność Jezusa jako Boga na podstawie swojej religii, to chrześcijanie powinni udowodnić mit proroka Mahometa na podstawie swojej wykładni wiary - Biblii
abc, na blogach chrześcijańskich być może... Jednak chyba nie jest dziwne, że na blogu muzułmańskim tłumaczy się sprawy z perspektywy islamu, czyli odnosząc je do Koranu i Sunny właśnie ;)
Oczywiście, Moniko, ale po co zatem takie tanie prowokacje?
Do Pani nr2 - Być może, nie mam zamiaru tracić 40 minut na oglądanie wymądrzającego się jegomościa w brodzie. Pobieżne przejrzenie materiału pozwoliło mi wysnuć wniosek, że udowadnia to na podstawie Koranu - wyłącznie:)
Do Umm Y - hmm w sumie przyszedł mi na mysl 1 argument - Skoro Koran jest spisany na podstawie objawień ze snu ( głownie) - a jak każdy wie sny sa fikcja - to cały Koran jest tylko pamietnikiem sennym.
ABC NO wlasnie dlatego ze mowa o 'boskosci' Jezusa w Bibli - jedynie 'mowca' jest muzulmaninem. Sens czy nonsens? :). Chyba widac skad cytuje? Drugi anonim Wlasnie to jest zaprezentowane - 10 dowodow na pdst Biblii, ze Jezus nie jest Bogiem.
Tak strasznie chcecie sprowokować ludzi, tym że mahomet był wszechwiedzący? Ja uważam, że nie równa się on do Jezusa.
Sa dwie pewne historie bardzo do siebie podobne. Jedna koraniczna a ta inna biblijna.
Koraniczna opowiada o kobiecie , ktora zgrzeszyla sypiajac z mezczyzna nie bedacym jej slubnym. Powiedziala o tym Prorokowi, sama do niego przychodzac. Najpierw nie chcial on jej wysluchac, pozniej jednak kazal jej wykarmic dziecko przez 2 lata i wrocic ponownie. Kiedy dziecko to mialo te 2 lata, maomet kazal odebrac je i oddac innej kobiecie, a ta ktora zgrzeszyla - zabic .
Historia biblijna natomiast mowi o ludziach, ktorzy chcieli ukamieniowac prostytutke- Marie Magdalene. Jezus widzac to i slyszac , ze ludzie tutaj kierowali sie przykazaniami ze starego testamentu, w ktorym to taka wlasnie kobieta miala byc ukamieniowana powiedzial : "Kto jest bez grzechu niech pierwszy rzuci kamieniem ". Ludzie odeszli a on kazal jej odejsc i nie grzeszyc.
Z tego wynika, ze Jezus potrafil wybaczac i byl milosierny - jak Bog. Pokazal ludziom jak trzeba postepowac- czyli myslec , a nie slepo bez zrozumienia robic to, co jest napisane. Bog dal nam po to rozum.
Mahomet natomiast wybaczac nie potrafil, a prawdy wolal uniknac.Czyli chcial oszukac sam siebie.
Dlatego uwazam , ze niczym jego czyny nie rownaja sie do Jezusa.
I w dzisiejszym swiecie Muzulmanie np. w jemenie, kiedy kobieta zgrzeszy ja zabijaja. Mysle, ze koran w samej swojej istocie jest dobry, ale ludzie zle wszystko rozumieja.
Jesli natomiast rozwazacie , ze Jezus Bogiem nie byl, to w Biblii jasno pisze\, aby nie przyjmowac zadnej religii po nim i wystrzegac sie falszywych prorokow.
To nie historia koraniczna, ale hadis o tym opowiada. Kobieta ta byla tak pelna skruchy i obawy przed kara piekelna,ze sama przychodzila do Proroka proszac o wymierzenie jej kary za cudzolostwo-kamieniowanie. A Prorok ja odsylal i kazal jej najpierw wykarmic dziecko. Kobieta ta po wykarmieniu jednak sama wrocila znow proszac o wymierzenie kary, nikt sie nie domagal jej ukamieniowania. Prorok jeszcze wyrazil podziw nad jej skrucha i powiedzial, ze ma ona jej wiecej niz wszyscy tam zgromadzeni. Koran o kamieniowaniu nie wspomina, tylko o batach za seks przedmalzenski. M.
Anonimie - Wszechwiedzący jest jedynie Bóg i muzułmanie nie tylko nie twierdzą, ale wręcz nie mają prawa twierdzić, że Muhammad (pokój z nim) był wszechwiedzący. Nie był. Podobnie jak Jezus (pokój z nim). Przykład - obaj zapytani o Godzinę Ostatnią odpowiadali, że nie mają o niej wiedzy, gdyż o tym, kiedy ona nastąpi wie TYLKO BÓG.
np. "Ewangelia według..." ;) Jest to dokładnie to samo, co nasze hadisy, czyli relacje "uczniów" (Towarzyszy) na temat tego, co Muhammad robił, czego nauczał, co mówił, co nakazywał. Tak samo chrześcijańskie tzw. Ewangelie to tylko przekazy na temat życia i nauk Jezusa. Dla nas Słowo Boga to słowo bezpośrednio od Boga, po prostu rozróżniamy je od słowa ludzi, choćby najpobożniejszych i najbardziej prawdomównych.
Fragment biblijny do ktorego sie odniosles, mowiacy o cudzolostwie jest niejako problematyczny. Po pierwsze - gdzie jest druga polowa grzechu, czyli mezczyzna z ktorym owa niewiasta sie go dopuscila? Prawo przeciez nakazuje ukamieniowac oboje, dlaczego wiec tylko kobiete przyprowadono do Jezusa? Po drugie, nie zgadza sie to ze slowami samego Jezusa: "Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić." Mat 5:17. Jak wiec moglby go nie przestrzegac? Po trzecie, owe Prawo nie bylo prawem ludzkim ale boskim - czyli to Bog nakazal cudzoloznikow karac, nie jest to wymyslem czlowieka. W koncu, jesliby przyjac, ze kazdemu cudzoloznikowi- na wzor Marii Magdaleny- nalezy wybaczyc to kara za niewiernosc nie powinna w chrzescijanstwie w ogole istniec. Wiadomo jednak ze istniala - od kary smierci po publiczny ostracyzm.
Odnosnie koncowki twojego komentarza; domyslamsie ze chodzi o ten fragment:
Umiłowani, nie dowierzajcie każdemu duchowi, ale badajcie duchy, czy są z Boga, gdyż wielu fałszywych proroków pojawiło się na świecie. (2) Po tym poznajecie Ducha Bożego: każdy duch, który uznaje, że Jezus Chrystus przyszedł w ciele, jest z Boga. (3) Każdy zaś duch, który nie uznaje Jezusa, nie jest z Boga; 1 List Jana 4:1
Jednak jak widac, mie ma tutaj mowy o tym ze zadnej wiecej prawdziwej religii nie bedzie, wrecz przeciwnie - kazdy prorok, ktory uznaje Jezusa jest prawdziwy. To wlasnie glosil Muhammad - ze Jezus 'mial cialo'. Stad wniosek ze nie byl on prorokiem falszywym.
Biblia jest napisana przez ewangelistow jako slowo Boze, a nie cos jak hadisy. A wakim razie te hadusy to sa slowa koranu, bo napisane przez Mahometa jak caly koran ;)
O boskiej naturze Jezusa Nowy Testament uczy, że Jezus posiada boską naturę całkowicie taką samą jak natura Ojca, a jednak jest różny od Niego. "Do nich należą praojcowie, z nich również jest Chrystus według ciała, który jest ponad wszystkim, Bóg błogosławiony na wieki. Amen." (Rz 9,5) "Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo. Ono było na początku u Boga. Wszystko przez Nie się stało, a bez Niego nic się nie stało, co się stało." (J 1,1-3) "Słowo stało sie ciałem i zamieszkało wśród nas." (J 1,14a) "Boga nikt nigdy nie widział, Ten Jednorodzony Bóg, który jest w łonie Ojca, [o Nim] pouczył." (J 1,18) W tych wersetach znajdujemy wypowiedzi istotne dla naszego tematu. Mówią one o wiecznym istnieniu i boskości Syna. Słowo (greckie: Logos) jest terminem użytym przez Jana na określenie Syna. O Słowie zostało powiedziane, że było Bogiem i było z Bogiem, co wyraża jednocześnie tożsamość natury, jak i różnicę między osobami. W Jezusie Słowo stało się człowiekiem. Człowiekiem nie stał się ani Ojciec ani Duch, lecz Syn, jednorodzony Syn Ojca, który ma swe wieczne pochodzenie w Ojcu i, ponieważ został poczęty, ma tę samą co On istotę. W różnych manuskryptach znajdujemy różne brzmienie wersetu 18. W polskich przekładach najczęściej pojawia się tłumaczenie "jednorodzony Bóg", co odpowiada tekstowi najstarszych i najbardziej wiarygodnych manuskryptów zawierających ten werset i stanowi niewątpliwe świadectwo boskiej natury Jezusa. Oczywiście o religiach sie dyskutuje i wyśmiewa, jedynie nie można tego robić z islamem, nie mozna poddawać żadnej krytyce bądź wyrażać opinii innej niż ściśle przyjęta.
Pozwolcie, ze sie wypowiem na ten temat. Osobiscie odnosze sie z calym szacunkiem do muzulmanow, dlatego ze nasz papiez Jan Pawel 2 byl tego osobistym przykladem. Pozwolcie, ze przytocze jeden fragment przez niego wypowiedziany: ´Z calym szacunkiem trzeba sie odniesc do religijnosci muzulmanów, nie mozna nie podziwiac na przyklad ich wiernosci modlitwie. Obraz wyznawcy Allaha, który bez wzgledu na czas i miejsce pada na kolana i pograza sie w modlitwie pozostaje wzorem dla wyznawców prawdziwego Boga...? Piekne slowa prawda!!!:D I to wlasnie On nauczyl mnie, abym w pelni zrozumiala i zaakceptowala to wyznanie. Byl on wspanialym czlowiekiem, ktory w przeciwienstwie do wiekszosci kaplanow respektowal muzulmanow calym sercem. Tolerancja religijna miedzy tymi dwiema religiami jest ogramnie wazna w tych czasach. Moim zdaniem dzisiejszy kaplanie powinni jak najbardziej kierowac sie jego przeslaniem, ale niestety tak nie jest. Juz nie raz slyszalam negatlywne podejscie i zla interpretacje. Przeciez kazdy z nas mogl sie urodzic w kraju muzulmanskim i uwazac Allaha za Boga Jedynego. Ja jestem katoliczka, ale od pewnego czasu zaczelam szanowac muzulmanow, doszlam do pewnych wnioskow, ktore duzo mnie nauczyly.Jednak moja opinia pozostala bez zmian Jezusa wogole nie ma co porownywac do Mahometa bo byl jedyny w swoim rodzaju, Jego nauki byly pelne milosci i milosierdzia i byl On kims wielkim aczkolwiek nie przecze ze Mahomet bym zlym czlowiekiem, miliony ludzi wierzy w Jego przeslanie, wiec musi cos w tym byc...Jezus dotknal mojego serca i dal mi radosc, Mahomet to dla mnie normalny czlowiek.Dziwi mnie to ze ludzie porzucaja chrzescijanstwo dla innej religi nie znajac jej pelnej wartosci.Nie rozumiejac przeslania Jezusa jako Boga.Jest na to ogramna ilosc dowodow swiadczacych o Jego Boskosci. Kazdy czlowiek powinien kierowac sie wlasnym sercem i umyslem, bo po to zostal nim obdarzony, lecz wiele ludzi poprostu bladzi. Bog pomogl mi zrozumiec i do pewnych rzeczy dojzec . Poprostu islam mnie nie napelnia szczesciem i czuje w sercu ze to nie to. Przeczytalam Koran i wiele innych wartosciowych ksiazek, ja jednak jestem nadal temu przeciwna i sadze ze to nie jest prawdziwa droga do poznania Boga. Moze tak sie stalo, bo dostrzeglam prawdziwe wartosci mojej wiary, czego inni nie potrafia dostrzec i w ten sposob wypieraja sie sami siebie.
Anonimie A coz oznacza 'taka sama nautura'? Skoro pod wszelkimi mozliwymi wzgledami Jezus (pokoj z nim) sie od Boga Ojca rozni. Wiele moznaby mowic jezykiem alegorii, uwyzac zwrotow niejednoznacznych nawet na podstawie samej Biblii. Jednak jeden z podanych przez ciebie fragmentow mowi sam za siebie: 'Boga nikt nigdy nie widzial." Idea inkarnacji czy boga-czlowieka nie jest swiatu i innym religiom obca: mamy Herkulesa, Mitre, Dionizesa, Rame i wielu innych. Biblia byla od tego wolna dopuki nie weszla w blizszy kontakt z religiami hellenistycznymi; Synowie Jednorodzeni pojawiali sie w niej czesto ale idea Boga-Czlowieka byla zupelnie obca i oznaczalaby jednoznacznie bluznierstwo. Czy to, ze (jak sugerujesz) Jezus zostal poczety oznacza ze ma te sama co Bog istote? Boga nikt nie poczal, gdyz jest to akt ludzki. Skoro Jezus zostal poczety to gdziez tu podobienstwo do Boga? Czlowieczenstwo Jezusa udowodnic latwo, natomiast jego boskosc zawsze bedzie problematyczna. Dyskutowac o religiach owszem, ale dlaczego wysmiewac? W islamie mamy o tyle latwiej, ze kazdy ma dostep do tekstu oryginalu - nie musimy sie domyslac jakie slowo zostalo gdzie uzyte, nie musimy spekulowac jaka nature czy istote mial Muhammad (pokoj z nim). Mam nadzieje ze jako chrzescijanin nie bedziesz sie tutaj czul wysmiewany, bo jak widzisz muzulmanie sie nabijac z Jezusa nie moga, gdyz darza go wielkim szacunkiem jako Proroka bozego. Od chrzescijan nie mozna tego samego wymagac w stosunku do osoby Proroka Muhammeda, stad pewnie ton wielu komentarzy jakie sie na blogu czyta.
Jak maja Chrzescijanie akceptowac proroka Muhammeda, skoro mial On calkiem inne przeslanie od Jezusa. Jedno pytanko: skoro uwazacie Jezusa za proroka, to dlaczego nie uznajecie Jego nauk jako prawdziwe, ktore byly pelne milosci.Nie mamy powodu, aby kierowac sie przeslaniem waszego Proroka, bo skoro akceptowalibysmy Go to z pewnoscia i Jego nauczanie, a to jednak byloby sprzeczne z nauczaniem Kosciola, tym czego uczyl Jezus.Osobiscie odnosze sie z szacunkiem do Islamu, ale nie potrafilabym przyjac tego wyznania, gdyz w ten sposob sprzeciwilabym sie sama sobie. Nauczania Jezusa docieraja do mojego serca i napelniaja je szczesciem, nauki Proroka Muhammada natomiast sa sprzeczne, chodz mozliwe ze byl to ktos niezmiernie wazny, jednak nie mozna Go porownywac do Jezusa.
Może Umm Y nie wyśmiewacie się - może-choć musisz sobie zdawac sprawę, że dla chrześcian jest to obraźliwe i bluźniercze co ten pan mówi. Oczywiście odwołujesz do tego, ze jest to co ten pan przytacza w Bibli.Ja uważam, że nie wypada mi mówić w co powinnas wierzyć, datego nie obrażam Twoich uczuć, natomiast dobry muzułmanin może to robić. Ja nie wyśmiewam, ze Koran jest nieprawdą, choc jako chrześciajnin nie przyjmuję tej księgi i jej nie uznaję. Choć ja szanuję bo wierzą w nią muzułmanie. Widzę, że nawet Polacy konwertyci nie posiadają delikatności i chca za wszelka cene pokazać mi że wierzę w głupoty i rzecz niedorzeczne. Dla Ciebie to jedynie Prorok- Jezus dla mnie Syn Boży. Co widze na tej stronie ewidentne próby dzielenia tego co jest, a nie pokazywanie tego co mamy razem wspólnego. Ostatni Wasz wpis jest o tolerancji, proszę pomódl się, ja też to zrobię za znajdywanie tego co nas -muzułmanów i chrześciajn- łączy nie co dzieli. Abyśmy mogli żyć razem w zdrowiu, przyjaźni, aby słowo chrześcianin w swiecie muzułamńskim nie było źle kojarzone i aby chrześciajanie dobrze mogli mysleć o muzułmanach. Tego Wam muzułmanie i chrześcijanie życzę. Pokój z Wami niech wreszcie nie będzie licytacji kto wierzy w "lepszego" Boga.
No cóż... dla mnie, jako chrześcijanki, wszelkie takie "dowody" nie mają po prostu sensu. Wydaje mi się, że po odarciu tez z powyższego programu z całej populistycznej otoczki (podobnie jak któryś z moich przedmówców, uważam, że ten program ma na celu nawracanie chrześcijan na islam a nie jakikolwiek dialog międzyreligijny) mozna jes prowadzić do jednej prostego stwierdzenia: Bóg, jako Byt Wszechmocny i Nieskończony, nie może wcielić się w któreś ze swoich stworzeń, bo stanowiłoby to zaprzeczenie jego Wszechmocy. Ale właściwie DLACZEGO? Bo tak po prostu jest, bo to bjawił nam Allah - odpowiedziałby pewnie muzułmanin; nie sądzę, żeby dało się to udowodnić na jakichś zasadach logicznych empirycznych czy "rozumowych"; poniewaz Bóg z założenia jest niedostepny ludzkiemu poznaniu, możemy o Jego naturze wyrokowac jedynie na podstawie pewnego "czucia" - czy to rozumianego jako intuicja, że istnieje jakiś Byt Wyższy, czy to jako pewnego sposobu interpretowania tego, co Bóg nam o sobie objawił. No i właśnie muzułmanie, kierując się takim "czuciem" mówią, że Wcielenie (w sensie dogmatu chrześcijańskiego) zaprzeczałoby boskości Boga. Tymczasem "czucie" moje jako chrześcijanki dyktuje mi tu zupełnie przeciwną odpowiedź: jeśli Bóg jest Wszechmocny, to może wszystko. Dlaczego więc nie umiałby wcielić się w człowieka, zwłaszcza, jeśli - jak objawił nam Jezus w Ewangeliach (przynajmniej tak, jak my to interpretujemy) było to konieczne dla zbawienia człowieka? Twierdzenie, że Bóg nie może stac się człowiekiem, mogłabym więc w dyskusji odeprzeć argumentem, że w ten sposob zaprzeczamy mu wszechmocy. Dla mnie osobiście takie dyskusje są więc po prostu bezprzedmiotowe; aby przekonać mnie do swojego stanowiska, muzułmanin musiałby przekonać mnie do "swojego rozumienia" Boskiej wszechmocy czy ogólniej Boskiej natury. W pewnym sensie więc powyższe argumenty są jedynie "pierwszym zdaniem" w dialogu "o wyższości islamu nad chrześciajństwem" ;) tak więc teraz pozostawałoby czekać na kolejne "top teny" będace odparciem naszych kontrargumentów na tezy pp. Evansa i Eddy'ego :) pzdr i gratuluję ciekawego doboru tematów :)
i jeszcze aporpo zarzucania chrzescijanom ze ich religia jest politeistyczna. Nie jest poniewaz Jezus nie jest uznawany za drugiego, kolejnego Boga. ale : J. 10:30: „Ja i Ojciec jedno jesteśmy“. Jezus to Bóg. Bóg to Jezus. Podobnie z Duchem Św.
Gdzieś było trafne porównanie do kończyny trójlistnej - kończyna jest jedna, ma tylko 3 listki :)
i ostatni cytat: w Księdze Rodzaju jest napisane: "Potem rzekł Bóg: Uczyńmy człowieka na obraz nasz, podobnego do nas" (Rodz. 1, 26), co automatycznie implikuje wielość Osób Boskich
Uprzedzamy - komentarze niecenzuralne, obraźliwe, szerzące nienawiść i uprzedzenia, bądź zawierające linki do stron wypaczających nauki islamu lub przyczyniających się do niszczenia dialogu nie będą publikowane.
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.
Dlaczego beduin zwany mohametem z 6 wieku nie jest prorokiem?
OdpowiedzUsuńTez bym chciala wiedziec :). Moze zaprezentujesz 10 dowodow na podstawie Koranu, ze Muhammed pzn nie jest Prorokiem?
OdpowiedzUsuńUmm Y
Do Umm Y - Ale dlaczego na podstawie Koranu? Nonsens.
OdpowiedzUsuńW kontekście programu powyżej powinno się to odbyć na podstawie Biblii - a to chyba nie jest takie trudne:)
Skoro jegomość udowadnia nam nierealność Jezusa jako Boga na podstawie swojej religii, to chrześcijanie powinni udowodnić mit proroka Mahometa na podstawie swojej wykładni wiary - Biblii
abc
Do Umm Y - Z miłą chęcią, moja droga!
OdpowiedzUsuńJeśli tylko Ty zaprezentujesz mi 10 dowodów na podstawie Biblii, że Jezus nie jest Bogiem.
Widzisz nonsens swojej wypowiedzi?
chyba srednio znasz angielski, bo podczas calej rozmowy odnosza sie oni do biblii wlasnie a nie do koranu. moze jakies tlumaczonko?;)
OdpowiedzUsuńabc, na blogach chrześcijańskich być może... Jednak chyba nie jest dziwne, że na blogu muzułmańskim tłumaczy się sprawy z perspektywy islamu, czyli odnosząc je do Koranu i Sunny właśnie ;)
OdpowiedzUsuńOczywiście, Moniko, ale po co zatem takie tanie prowokacje?
OdpowiedzUsuńDo Pani nr2 - Być może, nie mam zamiaru tracić 40 minut na oglądanie wymądrzającego się jegomościa w brodzie. Pobieżne przejrzenie materiału pozwoliło mi wysnuć wniosek, że udowadnia to na podstawie Koranu - wyłącznie:)
Do Umm Y - hmm w sumie przyszedł mi na mysl 1 argument - Skoro Koran jest spisany na podstawie objawień ze snu ( głownie) - a jak każdy wie sny sa fikcja - to cały Koran jest tylko pamietnikiem sennym.
ABC
OdpowiedzUsuńNO wlasnie dlatego ze mowa o 'boskosci' Jezusa w Bibli - jedynie 'mowca' jest muzulmaninem. Sens czy nonsens? :). Chyba widac skad cytuje?
Drugi anonim
Wlasnie to jest zaprezentowane - 10 dowodow na pdst Biblii, ze Jezus nie jest Bogiem.
Wiemy o czym mowimy?
Umm Y
Ok, trochę się pospieszyłem. Faktycznie - przyznaję się do błędu - przepraszam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Nic nie szkodzi Anonimie - ludzmi tylko jestesmy.
OdpowiedzUsuńOd-zdrawiam ;)
Ymm Y
Tak strasznie chcecie sprowokować ludzi, tym że mahomet był wszechwiedzący? Ja uważam, że nie równa się on do Jezusa.
OdpowiedzUsuńSa dwie pewne historie bardzo do siebie podobne. Jedna koraniczna a ta inna biblijna.
Koraniczna opowiada o kobiecie , ktora zgrzeszyla sypiajac z mezczyzna nie bedacym jej slubnym. Powiedziala o tym Prorokowi, sama do niego przychodzac. Najpierw nie chcial on jej wysluchac, pozniej jednak kazal jej wykarmic dziecko przez 2 lata i wrocic ponownie. Kiedy dziecko to mialo te 2 lata, maomet kazal odebrac je i oddac innej kobiecie, a ta ktora zgrzeszyla - zabic .
Historia biblijna natomiast mowi o ludziach, ktorzy chcieli ukamieniowac prostytutke- Marie Magdalene. Jezus widzac to i slyszac , ze ludzie tutaj kierowali sie przykazaniami ze starego testamentu, w ktorym to taka wlasnie kobieta miala byc ukamieniowana powiedzial : "Kto jest bez grzechu niech pierwszy rzuci kamieniem ". Ludzie odeszli a on kazal jej odejsc i nie grzeszyc.
Z tego wynika, ze Jezus potrafil wybaczac i byl milosierny - jak Bog. Pokazal ludziom jak trzeba postepowac- czyli myslec , a nie slepo bez zrozumienia robic to, co jest napisane. Bog dal nam po to rozum.
Mahomet natomiast wybaczac nie potrafil, a prawdy wolal uniknac.Czyli chcial oszukac sam siebie.
Dlatego uwazam , ze niczym jego czyny nie rownaja sie do Jezusa.
I w dzisiejszym swiecie Muzulmanie np. w jemenie, kiedy kobieta zgrzeszy ja zabijaja. Mysle, ze koran w samej swojej istocie jest dobry, ale ludzie zle wszystko rozumieja.
Jesli natomiast rozwazacie , ze Jezus Bogiem nie byl, to w Biblii jasno pisze\, aby nie przyjmowac zadnej religii po nim i wystrzegac sie falszywych prorokow.
To nie historia koraniczna, ale hadis o tym opowiada. Kobieta ta byla tak pelna skruchy i obawy przed kara piekelna,ze sama przychodzila do Proroka proszac o wymierzenie jej kary za cudzolostwo-kamieniowanie. A Prorok ja odsylal i kazal jej najpierw wykarmic dziecko. Kobieta ta po wykarmieniu jednak sama wrocila znow proszac o wymierzenie kary, nikt sie nie domagal jej ukamieniowania. Prorok jeszcze wyrazil podziw nad jej skrucha i powiedzial, ze ma ona jej wiecej niz wszyscy tam zgromadzeni.
OdpowiedzUsuńKoran o kamieniowaniu nie wspomina, tylko o batach za seks przedmalzenski.
M.
a zabijaniu osób zameznych , ktore cudzoloza
OdpowiedzUsuńAnonimie - Wszechwiedzący jest jedynie Bóg i muzułmanie nie tylko nie twierdzą, ale wręcz nie mają prawa twierdzić, że Muhammad (pokój z nim) był wszechwiedzący. Nie był. Podobnie jak Jezus (pokój z nim). Przykład - obaj zapytani o Godzinę Ostatnią odpowiadali, że nie mają o niej wiedzy, gdyż o tym, kiedy ona nastąpi wie TYLKO BÓG.
OdpowiedzUsuń"a zabijaniu osób zameznych , ktore cudzoloza "
OdpowiedzUsuńo tym tez nie, wspominaja o tym hadisy.
no wlasnie islamskie hadisy. w chrzescijanstwie nie ma czegos takiego
OdpowiedzUsuńjest ;) tylko pod inną nazwą ;)
OdpowiedzUsuńtak???haha pod jaka nazwa ?
OdpowiedzUsuńnp. "Ewangelia według..." ;) Jest to dokładnie to samo, co nasze hadisy, czyli relacje "uczniów" (Towarzyszy) na temat tego, co Muhammad robił, czego nauczał, co mówił, co nakazywał. Tak samo chrześcijańskie tzw. Ewangelie to tylko przekazy na temat życia i nauk Jezusa. Dla nas Słowo Boga to słowo bezpośrednio od Boga, po prostu rozróżniamy je od słowa ludzi, choćby najpobożniejszych i najbardziej prawdomównych.
OdpowiedzUsuńAnonimie
OdpowiedzUsuńFragment biblijny do ktorego sie odniosles, mowiacy o cudzolostwie jest niejako problematyczny. Po pierwsze - gdzie jest druga polowa grzechu, czyli mezczyzna z ktorym owa niewiasta sie go dopuscila? Prawo przeciez nakazuje ukamieniowac oboje, dlaczego wiec tylko kobiete przyprowadono do Jezusa? Po drugie, nie zgadza sie to ze slowami samego Jezusa: "Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić." Mat 5:17. Jak wiec moglby go nie przestrzegac? Po trzecie, owe Prawo nie bylo prawem ludzkim ale boskim - czyli to Bog nakazal cudzoloznikow karac, nie jest to wymyslem czlowieka. W koncu, jesliby przyjac, ze kazdemu cudzoloznikowi- na wzor Marii Magdaleny- nalezy wybaczyc to kara za niewiernosc nie powinna w chrzescijanstwie w ogole istniec. Wiadomo jednak ze istniala - od kary smierci po publiczny ostracyzm.
Odnosnie koncowki twojego komentarza; domyslamsie ze chodzi o ten fragment:
Umiłowani, nie dowierzajcie każdemu duchowi, ale badajcie duchy, czy są z Boga, gdyż wielu fałszywych proroków pojawiło się na świecie. (2) Po tym poznajecie Ducha Bożego: każdy duch, który uznaje, że Jezus Chrystus przyszedł w ciele, jest z Boga. (3) Każdy zaś duch, który nie uznaje Jezusa, nie jest z Boga; 1 List Jana 4:1
Jednak jak widac, mie ma tutaj mowy o tym ze zadnej wiecej prawdziwej religii nie bedzie, wrecz przeciwnie - kazdy prorok, ktory uznaje Jezusa jest prawdziwy. To wlasnie glosil Muhammad - ze Jezus 'mial cialo'. Stad wniosek ze nie byl on prorokiem falszywym.
Umm Y
Biblia jest napisana przez ewangelistow jako slowo Boze, a nie cos jak hadisy. A wakim razie te hadusy to sa slowa koranu, bo napisane przez
OdpowiedzUsuńMahometa jak caly koran ;)
O boskiej naturze Jezusa
OdpowiedzUsuńNowy Testament uczy, że Jezus posiada boską naturę całkowicie taką samą jak natura Ojca, a jednak jest różny od Niego.
"Do nich należą praojcowie, z nich również jest Chrystus według ciała, który jest ponad wszystkim, Bóg błogosławiony na wieki. Amen." (Rz 9,5)
"Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo. Ono było na początku u Boga. Wszystko przez Nie się stało, a bez Niego nic się nie stało, co się stało." (J 1,1-3)
"Słowo stało sie ciałem i zamieszkało wśród nas." (J 1,14a)
"Boga nikt nigdy nie widział, Ten Jednorodzony Bóg, który jest w łonie Ojca, [o Nim] pouczył." (J 1,18)
W tych wersetach znajdujemy wypowiedzi istotne dla naszego tematu. Mówią one o wiecznym istnieniu i boskości Syna. Słowo (greckie: Logos) jest terminem użytym przez Jana na określenie Syna. O Słowie zostało powiedziane, że było Bogiem i było z Bogiem, co wyraża jednocześnie tożsamość natury, jak i różnicę między osobami.
W Jezusie Słowo stało się człowiekiem. Człowiekiem nie stał się ani Ojciec ani Duch, lecz Syn, jednorodzony Syn Ojca, który ma swe wieczne pochodzenie w Ojcu i, ponieważ został poczęty, ma tę samą co On istotę. W różnych manuskryptach znajdujemy różne brzmienie wersetu 18. W polskich przekładach najczęściej pojawia się tłumaczenie "jednorodzony Bóg", co odpowiada tekstowi najstarszych i najbardziej wiarygodnych manuskryptów zawierających ten werset i stanowi niewątpliwe świadectwo boskiej natury Jezusa.
Oczywiście o religiach sie dyskutuje i wyśmiewa, jedynie nie można tego robić z islamem, nie mozna poddawać żadnej krytyce bądź wyrażać opinii innej niż ściśle przyjęta.
Pozwolcie, ze sie wypowiem na ten temat. Osobiscie odnosze sie z calym szacunkiem do muzulmanow, dlatego
OdpowiedzUsuńze nasz papiez Jan Pawel 2 byl tego osobistym przykladem. Pozwolcie, ze przytocze jeden fragment przez
niego wypowiedziany:
´Z calym szacunkiem trzeba sie odniesc do religijnosci muzulmanów, nie mozna nie
podziwiac na przyklad ich wiernosci modlitwie. Obraz wyznawcy Allaha, który bez wzgledu na czas i miejsce
pada na kolana i pograza sie w modlitwie pozostaje wzorem dla wyznawców prawdziwego Boga...? Piekne slowa
prawda!!!:D I to wlasnie On nauczyl mnie, abym w pelni zrozumiala i zaakceptowala to wyznanie. Byl on wspanialym
czlowiekiem, ktory w
przeciwienstwie do wiekszosci kaplanow respektowal muzulmanow calym sercem. Tolerancja religijna miedzy tymi
dwiema religiami jest ogramnie wazna w tych czasach. Moim zdaniem dzisiejszy kaplanie powinni jak najbardziej
kierowac sie jego przeslaniem, ale niestety tak nie jest. Juz nie raz slyszalam negatlywne podejscie i zla interpretacje.
Przeciez kazdy z nas mogl sie urodzic w kraju muzulmanskim i uwazac Allaha za Boga Jedynego. Ja jestem katoliczka, ale od pewnego
czasu zaczelam szanowac muzulmanow, doszlam do pewnych wnioskow, ktore duzo mnie nauczyly.Jednak moja opinia pozostala bez zmian
Jezusa wogole nie ma co porownywac do Mahometa bo byl jedyny w swoim rodzaju, Jego nauki byly pelne milosci
i milosierdzia i byl On kims wielkim aczkolwiek nie przecze ze Mahomet bym zlym czlowiekiem, miliony ludzi wierzy w Jego przeslanie, wiec
musi cos w tym byc...Jezus dotknal mojego serca i dal mi radosc, Mahomet to dla mnie normalny czlowiek.Dziwi mnie to ze ludzie porzucaja
chrzescijanstwo dla innej religi
nie znajac jej pelnej wartosci.Nie rozumiejac przeslania Jezusa jako Boga.Jest na to ogramna ilosc dowodow swiadczacych o Jego
Boskosci. Kazdy czlowiek powinien kierowac sie wlasnym sercem i umyslem, bo po to zostal nim obdarzony, lecz wiele ludzi poprostu bladzi.
Bog pomogl mi zrozumiec i do pewnych rzeczy dojzec . Poprostu islam mnie nie napelnia
szczesciem i czuje w sercu ze to nie to. Przeczytalam Koran i wiele innych wartosciowych ksiazek, ja jednak jestem nadal temu przeciwna
i sadze ze to nie jest prawdziwa droga do poznania Boga. Moze tak sie stalo, bo dostrzeglam prawdziwe wartosci mojej wiary, czego inni
nie potrafia dostrzec i w ten sposob wypieraja sie sami siebie.
Anonimie
OdpowiedzUsuńA coz oznacza 'taka sama nautura'? Skoro pod wszelkimi mozliwymi wzgledami Jezus (pokoj z nim) sie od Boga Ojca rozni. Wiele moznaby mowic jezykiem alegorii, uwyzac zwrotow niejednoznacznych nawet na podstawie samej Biblii. Jednak jeden z podanych przez ciebie fragmentow mowi sam za siebie: 'Boga nikt nigdy nie widzial."
Idea inkarnacji czy boga-czlowieka nie jest swiatu i innym religiom obca: mamy Herkulesa, Mitre, Dionizesa, Rame i wielu innych. Biblia byla od tego wolna dopuki nie weszla w blizszy kontakt z religiami hellenistycznymi; Synowie Jednorodzeni pojawiali sie w niej czesto ale idea Boga-Czlowieka byla zupelnie obca i oznaczalaby jednoznacznie bluznierstwo. Czy to, ze (jak sugerujesz) Jezus zostal poczety oznacza ze ma te sama co Bog istote? Boga nikt nie poczal, gdyz jest to akt ludzki. Skoro Jezus zostal poczety to gdziez tu podobienstwo do Boga? Czlowieczenstwo Jezusa udowodnic latwo, natomiast jego boskosc zawsze bedzie problematyczna.
Dyskutowac o religiach owszem, ale dlaczego wysmiewac? W islamie mamy o tyle latwiej, ze kazdy ma dostep do tekstu oryginalu - nie musimy sie domyslac jakie slowo zostalo gdzie uzyte, nie musimy spekulowac jaka nature czy istote mial Muhammad (pokoj z nim).
Mam nadzieje ze jako chrzescijanin nie bedziesz sie tutaj czul wysmiewany, bo jak widzisz muzulmanie sie nabijac z Jezusa nie moga, gdyz darza go wielkim szacunkiem jako Proroka bozego. Od chrzescijan nie mozna tego samego wymagac w stosunku do osoby Proroka Muhammeda, stad pewnie ton wielu komentarzy jakie sie na blogu czyta.
Umm Y
Jak maja Chrzescijanie akceptowac proroka Muhammeda, skoro mial On calkiem inne przeslanie od Jezusa. Jedno pytanko: skoro uwazacie Jezusa za proroka, to dlaczego nie uznajecie Jego nauk jako prawdziwe, ktore byly pelne milosci.Nie mamy powodu, aby kierowac sie przeslaniem waszego Proroka, bo skoro akceptowalibysmy Go to z pewnoscia i Jego nauczanie, a to jednak byloby sprzeczne z nauczaniem Kosciola, tym czego uczyl Jezus.Osobiscie odnosze sie z szacunkiem do Islamu, ale nie potrafilabym przyjac tego wyznania, gdyz w ten sposob sprzeciwilabym sie sama sobie. Nauczania Jezusa docieraja do mojego serca i napelniaja je szczesciem, nauki Proroka Muhammada natomiast sa sprzeczne, chodz mozliwe ze byl to ktos niezmiernie wazny, jednak nie mozna Go porownywac do Jezusa.
OdpowiedzUsuńMoże Umm Y nie wyśmiewacie się - może-choć musisz sobie zdawac sprawę, że dla chrześcian jest to obraźliwe i bluźniercze co ten pan mówi. Oczywiście odwołujesz do tego, ze jest to co ten pan przytacza w Bibli.Ja uważam, że nie wypada mi mówić w co powinnas wierzyć, datego nie obrażam Twoich uczuć, natomiast dobry muzułmanin może to robić. Ja nie wyśmiewam, ze Koran jest nieprawdą, choc jako chrześciajnin nie przyjmuję tej księgi i jej nie uznaję. Choć ja szanuję bo wierzą w nią muzułmanie. Widzę, że nawet Polacy konwertyci nie posiadają delikatności i chca za wszelka cene pokazać mi że wierzę w głupoty i rzecz niedorzeczne. Dla Ciebie to jedynie Prorok- Jezus dla mnie Syn Boży.
OdpowiedzUsuńCo widze na tej stronie ewidentne próby dzielenia tego co jest, a nie pokazywanie tego co mamy razem wspólnego. Ostatni Wasz wpis jest o tolerancji, proszę pomódl się, ja też to zrobię za znajdywanie tego co nas -muzułmanów i chrześciajn- łączy nie co dzieli. Abyśmy mogli żyć razem w zdrowiu, przyjaźni, aby słowo chrześcianin w swiecie muzułamńskim nie było źle kojarzone i aby chrześciajanie dobrze mogli mysleć o muzułmanach. Tego Wam muzułmanie i chrześcijanie życzę. Pokój z Wami niech wreszcie nie będzie licytacji kto wierzy w "lepszego" Boga.
a co z tym ze Jezusa ukrzyzowano ???? w koranie twierdzi sie lub w hadisach ze nieukrzyzowano go tylko apostola za obietnica raju ?????????
OdpowiedzUsuńNo cóż... dla mnie, jako chrześcijanki, wszelkie takie "dowody" nie mają po prostu sensu. Wydaje mi się, że po odarciu tez z powyższego programu z całej populistycznej otoczki (podobnie jak któryś z moich przedmówców, uważam, że ten program ma na celu nawracanie chrześcijan na islam a nie jakikolwiek dialog międzyreligijny) mozna jes prowadzić do jednej prostego stwierdzenia: Bóg, jako Byt Wszechmocny i Nieskończony, nie może wcielić się w któreś ze swoich stworzeń, bo stanowiłoby to zaprzeczenie jego Wszechmocy. Ale właściwie DLACZEGO? Bo tak po prostu jest, bo to bjawił nam Allah - odpowiedziałby pewnie muzułmanin; nie sądzę, żeby dało się to udowodnić na jakichś zasadach logicznych empirycznych czy "rozumowych"; poniewaz Bóg z założenia jest niedostepny ludzkiemu poznaniu, możemy o Jego naturze wyrokowac jedynie na podstawie pewnego "czucia" - czy to rozumianego jako intuicja, że istnieje jakiś Byt Wyższy, czy to jako pewnego sposobu interpretowania tego, co Bóg nam o sobie objawił. No i właśnie muzułmanie, kierując się takim "czuciem" mówią, że Wcielenie (w sensie dogmatu chrześcijańskiego) zaprzeczałoby boskości Boga. Tymczasem "czucie" moje jako chrześcijanki dyktuje mi tu zupełnie przeciwną odpowiedź: jeśli Bóg jest Wszechmocny, to może wszystko. Dlaczego więc nie umiałby wcielić się w człowieka, zwłaszcza, jeśli - jak objawił nam Jezus w Ewangeliach (przynajmniej tak, jak my to interpretujemy) było to konieczne dla zbawienia człowieka? Twierdzenie, że Bóg nie może stac się człowiekiem, mogłabym więc w dyskusji odeprzeć argumentem, że w ten sposob zaprzeczamy mu wszechmocy. Dla mnie osobiście takie dyskusje są więc po prostu bezprzedmiotowe; aby przekonać mnie do swojego stanowiska, muzułmanin musiałby przekonać mnie do "swojego rozumienia" Boskiej wszechmocy czy ogólniej Boskiej natury. W pewnym sensie więc powyższe argumenty są jedynie "pierwszym zdaniem" w dialogu "o wyższości islamu nad chrześciajństwem" ;) tak więc teraz pozostawałoby czekać na kolejne "top teny" będace odparciem naszych kontrargumentów na tezy pp. Evansa i Eddy'ego :)
OdpowiedzUsuńpzdr i gratuluję ciekawego doboru tematów :)
i jeszcze aporpo zarzucania chrzescijanom ze ich religia jest politeistyczna. Nie jest poniewaz Jezus nie jest uznawany za drugiego, kolejnego Boga. ale : J. 10:30: „Ja i Ojciec jedno jesteśmy“. Jezus to Bóg. Bóg to Jezus. Podobnie z Duchem Św.
OdpowiedzUsuńGdzieś było trafne porównanie do kończyny trójlistnej - kończyna jest jedna, ma tylko 3 listki :)
i ostatni cytat: w Księdze Rodzaju jest napisane: "Potem rzekł Bóg: Uczyńmy człowieka na obraz nasz, podobnego do nas" (Rodz. 1, 26), co automatycznie implikuje wielość Osób Boskich
OdpowiedzUsuńszkoda że strona jest ocenzurowana do tego stopnia, że umieszczacie tylko komentarze, które sa wam wygodne ;) mimo wszystko pozdrawiam
OdpowiedzUsuń