Jak Europejska (zwłaszcza Polska) muzułmanka znajduje męża? Domyślam się, że musi on być muzułmaninem. Czytałam, jak to się odbywa w krajach arabskich gdzie pomaga rodzina, "wynajdując" kandydata/kandydatkę. A jak to się odbywa w innych krajach, gdzie często rdozina nie jest muzułmańska a i innym muzułmanów brak w okolicy?
Alicja
Salam alejkum wa rahamatulllah,
Sądzę, że każdy może coś powiedzieć na ten temat.
Są kobiety, które decydują się na poznanie pana, który podszedł do nich na ulicy i zapytał „siostra to sama?”, a są takie, które przeprowadzają szczegółowy proces selekcji kandydatów (nie jest ich znowu tak wielu) wytypowanych przez bliższych lub dalszych znajomych. Istnieją przypadki, kiedy „pan wylookał panią” na wykładzie czy w meczecie i zamęczył znajomych, żeby się czegoś o niej dowiedzieć – są również odwrotne.
Z mojego doświadczenia wynika, że mężczyźni wytypowani do zamążpójścia przez kobiety są wiarygodniejszymi i sensowniejszymi kandydatami – chyba po prostu wiedzą na co zwrócić uwagę, zanim komukolwiek się powie, że konkretny człowiek szuka żony.
Hagar
Salam,
OdpowiedzUsuńJa sporo podrozowalam po krajach muzulmanskich no i w ten sposob poznalam swojego meza, ktory przyjechal za mna do polski;-) U nas raczej jest niestety niedobow muzulmanek w meczecie, a nadmiar chetnych do zeniaczki facetow hehe, zdarza sie ze ktos kogos wypatrzy w meczecie i idzie do imama w wiadomej sprawie, pare siostr znalazlo tez mezow przez internet, a inne przez zamezne juz muzulmanki, ktore wystepowaly tu w roli swatek:)
pozdrawiam
anoshti
Salam aleikum
OdpowiedzUsuńMam takie pytanko jedno i przepraszam, ze troche spoznione bo watek jest nie dzisiejszy ale prosze o konktretna odpowiedz, pilne:)
Jak muzulmanka moze wyjsc za maz za mezczyzne ktorego upatrzyla sobie np. na komunikatorze albo na stronie matrymonialnej? Wiem ze czesto muzulmanki szukaja meza przez internet bo niema w poblizu muzulmanow a i wyjechac z Polski tez chca.
Skoro jej rodzina nie jest muzulmanska i kobieta taka niema praktycznie zadnego mahrama to w jaki sposob ma sie z tym mezczyzna spotkac aby byc pewnym wyboru i niby niebyc z nim sam na sam?
Prosze o odpowiedz
Mariuma
Salam Mariuma,
OdpowiedzUsuńAbstrahując od tego, że poznawanie narzeczonych przez komunikator jest mocno ryzykowne, taka muzułmanka może zawsze spotkać się z absztyfikantem w miejscu publicznym, gdzie nie będą sami - kawiarnia (non alcohol), park (za dnia) - a porozmawiać będzie się dało.
Ponieważ do podpisania kontraktu mahram potrzebny będzie, może poprosić imam okolicznego meczetu, lub zaufanego, szanowanego muzułmanina (np. męża znajomej) aby ją w tych sprawach reprezentował. Nie polecane jest wybieranie waliego "z łapanki" bo w razie problemów małżeńskich (niewypełnienia kontraktu) nie ma go jak namierzyć, jako fizycznego obrońcy praw kobiety.
Od siebie dodam, że mimo wszystko panowie maja tendencje do manipulowania kandydatkami na żonę i opowiadania jej rzeczy "nieco" rozbiegających się z prawdą [np. mieszkam w domu jednorodzinnym (a faktycznie w jednoizbowym baraku, wespół z 15 innymi braćmi)] a kobiety wierzą w to, w co chcą uwierzyć.
Mężczyzna w roli waliego ma możliwość kontroli wielu rzeczy, nie jest tak podatny na wpływy, i jego obowiązkiem jest dokłądnie przeanalizować sytuacje w trosce o podopieczną i w razie czego ostro sygnalizować swoje obawy przez zawarciem związku - jeśli tego nie robi wali z niego do bani.
Kasia