grudnia 15, 2009

ciąg dalszy o zwierzętach domowych...

Mam pytanie na temat zwierząt domowych. Mianowicie, wiem już że Islam szanuje zwierzęta, że Prorok (pokój z Nim) bardzo dobrze je traktował i że szczególnie lubił koty. A ja chciałabym zmierzyć się z tematem tak bardziej przyziemnie:
  1. czy to prawda że kotki są zalecanymi dla muzułmanów zwierzętami domowymi?
  2. jak to dobre traktowanie zwierząt wygląda w praktyce w krajach islamskich (schroniska,wystawy i hodowle zwierząt,poziom i dostępność weterynarii)
  3. jak w takich krajach jest przestrzegany zakaz posiadania psów w mieszkaniu?
  4. na koniec trochę prywatnie do autorek bloga (mam nadzieję że wybaczycie,ale zżera mnie ciekawość) czy macie jakieś zwierzęta domowe i jak to wygląda praktycznie - np.czy kobieta może iść z kotem do weterynarza mężczyzny?
Pozdrawiam serdecznie :) Agata

Witam i dziękuje bardzo (w imieniu wszystkich autorek) za życzonka. Odnośnie Pani pytanek:
  1. Według islamu, koty są jednymi ze "zwierząt krążących po domu". Jest hadis mówiący": "Koty są częścią gospodarstwa domowego i są wśród tych, którzy krążą po domu". Stąd wiemy, iż trzymanie kotów w domu jest jak najbardziej dozwolone. Są też inne hadisy na temat kotów. Polecam zajrzeć TUTAJ. Jednak uczeni warunkują trzymanie kotka (i zwierząt ogólnie) w domu od paru czynników, np. że właściciel będzie o nie dbał, będzie je karmił i nie będzie ich krzywdził, a także, że obecność zwierzęcia w domu nie przyniesie szkody domownikom (patrz fatwa).

  2. Tak samo pewnie, jak traktowanie ludzi... jedni każdą istotę żywą uszanują i będą dobrze traktować, inni nie... Wszędzie są ludzie i ludziska. Jedni będą dobrze traktować zwierzęta ponieważ je kochają, inni dlatego, że tak zaleca islam, a jeszcze inni potraktują je jak zabawkę, która z czasem się znudzi i stanie się jedynie problemem... Miejmy nadzieję, że tych ostatnich będzie wszędzie jak najmniej. Na temat tego jak wygląda sprawa schronisk, dostępność weterynarii itp. chyba muszą się wypowiedzieć osoby mieszkające w różnych krajach muzułmańskich (kraj islamski, czyli oparty w 100% na szariacie, nie istnieje), zatem zachęcam do odpowiedzi w komentarzach osób, które coś na ten temat mogą powiedzieć.

  3. Różnie... w niektórych mimo wszystko są trzymane.

  4. Ja sama mam kotka. Stanowisko islamu na temat zabierania zwierząt do weterynarza jest takie, że niezbędnej pomocy należy udzielić, ale nie popadać w rozrzutność. U mnie w praktyce sprawa wygląda tak, że do weterynarza pojechaliśmy z mężem - zatem problemu nie ma, bez względu na jego (weterynarza) płeć.

1 komentarz:

  1. Salam
    W Egipcie schroniska są i są organizacje oraz indywidualne osoby działające w sprawie obrony praw zwierząt. Niestety wielu spośród nich to cudzoziemcy, a nie rodowici Egipcjanie.
    Na ulicach jest wiele bezpańskich psów i kotów, ale są dokarmiane przez życzliwych ludzi.
    Są też osoby, które wobec zwierząt są brutalne, raczej ze strachu niż z innego powodu.
    Przyznam, że napotkanie watahy bezpańskich psów nie należy do moich ulubionych sytuacji.
    Gorzej wg mnie wygląda sytuacja w kairskim zoo, które pomimo roztaczanej nad zwierzętami opieki jest szokujące po prostu.

    Znam kilka muzulmanskich rodzin posiadających psy. Większość z nich trzyma je ogrodzie, tak jak jest dopuszczone przez islam. Maja bardzo dobre warunki.

    OdpowiedzUsuń

Uprzedzamy - komentarze niecenzuralne, obraźliwe, szerzące nienawiść i uprzedzenia, bądź zawierające linki do stron wypaczających nauki islamu lub przyczyniających się do niszczenia dialogu nie będą publikowane.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.