Strony

października 27, 2010

zapłodnienie a męskie nasienie

Cud stworzenia człowieka opisany jest w wielu wersetach Koranu. Niektóre z informacji w nich zawartych są tak szczegółowe, że niemożliwym jest, by ktokolwiek żyjący w VII wieku posiadać taką wiedzę. Skąd bowiem wiedziałby, że człowiek nie powstał z całego nasienia, lecz tylko z jego niewielkiej części, że embrion ludzki przywiera do macicy matki jak pijawka, czy że dojrzewa w trzech ciemnych warstwach macicy? Skąd znałby szczegółowy opis każdego ze stadiów rozwoju embrionu od samego początku, gdy ten zalążek człowieka jest jeszcze niedostrzegalny gołym okiem (abstrahując od tego, że rozwój ten następuje w łonie matki).

W czasach początków islamu była to wiedza niedostępna dla ludzi. Fakty te odkryte zostały dopiero dzięki zaawansowanej technologii dostępnej w XX wieku. Allah mówi:
{My - My was stworzyliśmy. Dlaczego więc nie chcecie uwierzyć? Czyż nie widzicie, co wydzielacie w postaci nasienia? Czy to wy je stwarzacie, czy też My jesteśmy Stworzycielami?} [Koran 56:57-59]
W czasach, kiedy Koran był zsyłany, ludzie wiedzieli oczywiście, że do zapłodnienia potrzebna jest męskie nasienie. Jednak czy mogli wiedzieć, że nie cała sperma powoduje zapłodnienie?

Sperma zawiera wiele milionów plemników, z czego do komórki jajowej dociera jedynie niewielka ich część, zaś do jej wnętrza przenika zaledwie jeden. Zatem człowiek nie powstaje z całego nasienia, lecz jedynie z jego części.
{Czy, człowiek sądzi, że będzie pozostawiony bez dozoru? Czyż nie był on kroplą spermy, która wytrysnęła} [Koran 75:36-37]
Płyn określony jako nasienie to nie tylko plemniki. Jest to mieszanina, na którą składają się produkty jąder, pęcherzyków nasiennych, najądrzy, gruczołów opuszkowo-cewkowych oraz prostaty. Szczegółowa analiza spermy pokazuje, że w jej skład wchodzą takie substancje, jak m.in. aminokwasy, enzymy, prostaglandyny, lipidy, witamina C, cholesterol, fruktoza czy mocznik. Tak więc widzimy, że plemniki to tylko niewielka część tejże złożonej mieszaniny. Wiemy to dziś, dzięki zaawansowanej technologii i wysoko rozwiniętej nauce. W VII wieku o tym fakcie wiedział jedynie Bóg, który poprzez Koran objawił:
{Zaprawdę, stworzyliśmy człowieka z kropli spermy, mieszaniny, aby go doświadczyć. I uczyniliśmy go słyszącym, widzącym.} [Koran 76:2]
Także w innym wersecie nasienie postrzegane jest jako mieszanina, zaś zaakcentowane to, że człowiek powstał jedynie z „ekstraktu” tejże mieszaniny:
{On jest Tym, który stworzył każdą rzecz w najdoskonalszy sposób. On zaczął stworzenie człowieka z gliny; potem uczynił jego potomstwo z ekstraktu odrzuconego płynu.} [Koran 32:7-8]
Arabskie słowo „sulala” tłumaczone jako „ekstrakt” oznacza najważniejszą, czy najlepszą część czegoś. 
Wszystko to jasno pokazuje, że Koran jest Słowem Allaha, który zna wszystkie szczegóły dotyczące każdego etapu powstania i rozwoju człowieka. Ludzie długo musieli dochodzić do poznania tej wiedzy, aby wypełniły się słowa Allaha:
{To jest tylko napomnienie dla światów. I wy z pewnością dowiecie się o tym po pewnym czasie.} [Koran 38:87-88]
{I zobaczą ci, którym została dana wiedza, iż to, co zesłał tobie twój Pan, jest prawdą i prowadzi prosto ku drodze Potężnego, Godnego Chwały!} [Koran 34:6]

października 24, 2010

depilacja

Pytanie: A czy mogłaby któraś z Pań powiedzieć jak to jest naprawdę z depilacją? Bo jak czytam w internecie to podawane są informacje, że należy usuwać zbędne włosy z ciała co 44(?) dni, a w Koranie jest napisane (o ile się nie mylę, a jeśli tak to przepraszam), że Allah 'tępi(?)" tych co się tatuują, mają kolczyki i depilują ciała. Więc czy to nie jest przeciwstawianie się woli Boga? No i czy mężczyźni tez powinni usuwać zbędne owłosienie? Pozdrawiam, Mila

Witamy Pani Milo i również pozdrawiamy :)

Nie jest mi znany takowy werset Koranu, nigdy na niego nie trafiłam, nic nie wskórałam też przeszukując indeksy Koranu, przeszukiwarki Koranu, itd. Żaden podobny werset nie został też przytoczony w żadnej z czytanych przeze mnie fatw wybitnych uczonych. Tak więc obawiam się, że on po prostu nie istnieje. Natomiast wydaje mi się, że chodzić Pani mogło o hadis, mówiący:
„(…) Allah przeklął kobiety, które wykonują tatuaże i te, które proszą o ich wykonanie, te, które depilują brwi i te, które robią szpary między zębami w celu upiększenia, zmieniając tym samym stworzenie Allaha (…)” [al-Buchari i Muslim]
Zauważmy, że nie ma tu mowy o kolczykach, gdyż te w islamie nie są zabronione; nie ma też mowy o depilowaniu włosów z ciała ogólnie, a jedynie brwi.

Co islam mówi na temat usuwania owłosienia?

- włosy łonowe i te pod pachami – powinniśmy je usuwać (zarówno kobiety, jak i mężczyźni). Mężczyznom nakazane zostało też podcinanie wąsów (by nie zasłaniały warg). Te właśnie włosy powinny być usuwane nie rzadziej, niż co czterdzieści dni, co wiemy z hadisu ze zbioru al-Buchariego i Muslima:
„Zostało dla nas ustalone, że przycinanie wąsów, obcinanie paznokci, usuwanie włosów spod pach, golenie włosów łonowych, nie powinno być zaniedbywane dłużej, niż czterdzieści nocy.”
- brwi – jest to zabronione, zarówno kobietom, jak i mężczyznom.

- włosy z innych części ciała – tu nie ma jakichkolwiek regulacji, zatem zarówno ich usunięcie, jak i pozostawienie, jest dozwolone.

Po bardziej szczegółowe informacje sięgnąć można TUTAJ.


października 21, 2010

konwertyta Faisal Xavier

Abel Xavier postanowił w wieku 38 lat pożegnać się z futbolem. Były obrońca Liverpool FC przeszedł również na islam i przyjął nowe imię - Faisal Xavier.

Zawodnik przyznał, iż jest mu przykro porzucać uprawianie profesjonalnego sportu, ale jednocześnie dodał, że jest szczęśliwy z powodu odnalezienia nowej wiary. - Mimo iż jest to pożegnanie z piłką, wierzę, że teraz będę brał udział w czymś szczególnym. Islam jest częścią mojego życia - powiedział Xavier.

- Cieszę się, że to właśnie w islamie znalazłem pocieszenie w trudnych chwilach mojego życia. Dowiedziałem się, że jest to religia pokoju, wolności i nadziei. To niezwykle istotne dla mnie jako człowieka - dodał były reprezentant Portugalii. Xavier powiedział także, iż rozpoczął działalność charytatywną w Organizacji Narodów Zjednoczonych.

źródło: sport.interia.pl

października 18, 2010

koc Nasruddina

Pewnej zimowej nocy ze smacznego snu wyrwał Mułłę i jego żonę hałas w obejsciu. Mułła niechętnie wstał, owinął się kocem i poszedł sprawdzić, co się dzieje. Bezczelny złodziej, którego Nasruddin złapał na gorącym uczynku zanim zdążył coś zabrać, zdzielił staruszka po głowie i ukradł nieprzytomnemu koc. Gdy Mułła wrócił do domu, rozdygotana żona chciała wiedzieć co się stało, więc odpowiedział:

"W całym tym zamieszaniu chodziło o mój koc, kochanie".

października 16, 2010

islam o Janie, synu Zachariasza

Pytanie: Co islam mówi o Janie Chrzcicielu?

Prorok Jan (ar. Jahja), pokój z nim, jest jednym z Proroków wymienionych w Koranie z imienia. Każdy z muzułmanów zobowiązany jest wierzyć w niego, tak jak w pozostałych proroków Allaha.
{I darowaliśmy mu Izaaka i Jakuba, każdego poprowadziliśmy drogą prostą. I Noego poprowadziliśmy drogą prostą; a z jego potomstwa: Dawida, Salomona, Hioba, Józefa, Mojżesza i Aarona - w ten sposób płacimy tym, którzy czynią dobro! - i Zachariasza, i Jana, Jezusa i Eliasza - oni wszyscy są z liczby cnotliwych} [Koran 6:84-85]
Prorok Jan (pokój z nim) był synem Zachariasza (pokój z nim), narodzonym, kiedy ten był już w podeszłym wieku. Żona Zahariasza (ciotka Marii, matki Jezusa, pokój z nim), była bowiem bezpłodna do czasu, kiedy Allah zdecydował, że da im potomka.
{"O Zachariaszu! Oto My obwieszczamy ci radosną wieść - syna, którego imię będzie Jan! Nie daliśmy tego samego imienia nikomu przedtem." On powiedział: "Panie mój ! Jakże ja będę miał syna, skoro moja żona jest bezpłodna, a ja osiągnąłem już podeszły wiek starca." Powiedział On: "Tak będzie! Powiedział twój Pan: To jest dla Mnie łatwe. Ja przecież stworzyłem cię przedtem, kiedy byłeś niczym."} [Koran 19:7-9]
Była to odpowiedź na modlitwy Zachariasza (pokój z nim):
{I Zachariasza... kiedy wołał do swego Pana: "Panie mój! Nie pozostawiaj mnie samego! Ty jesteś najlepszy z dziedziców." I wysłuchaliśmy go. Daliśmy mu Jana, gdyż uczyniliśmy zdolną do rodzenia jego żonę. Zaprawdę, oni byli gorliwi w czynieniu dobra; wzywali Nas z tęsknotą i z obawą; i byli pokorni przed Nami.} [Koran 21:89-90]
Jan (pokój z nim) był pociechą dla rodziców, był człowiekiem prawym, obdarzonym pięknymi cechami:
{Wtedy Zachariasz pomodlił się do swego Pana i powiedział: "Panie mój! Obdaruj mnie, od Siebie, wspaniałym potomstwem. Ty przecież słyszysz modlitwę!" I ogłosili mu aniołowie kiedy on, stojąc, modlił się w sanktuarium: "Bóg obwieszcza ci radosną wieść o Janie. On potwierdzi słowo od Boga; będzie szlachetnym panem, czystym i prorokiem wśród sprawiedliwych!"} [Koran 3:38-39]
{"O Janie! Trzymaj Księgę mocno!" Daliśmy mu mądrość, kiedy był małym chłopcem; i współczucie pochodzące od Nas, i czystość. Był on bogobojny; był dobry dla swoich rodziców; nie był tyranem, buntownikiem. Pokój mu: w dniu, kiedy się urodził, w dniu, kiedy będzie umierał, w dniu, kiedy zostanie wskrzeszony do życia!} [Koran 19:12-15]
Prorok Jan (pokój z nim) nie był jak inne dzieci; był od nich poważniejszy. Był miłosierny dla zwierząt, potrafił podzielić pomiędzy nie swoje jedzenie, sam zadowalając się owocami, liśćmi, czy ziołami.

Jan (pokój z nim) od małego lubił czytać. Kiedy nieco podrósł, Allah rzekł:
{"O Janie! Trzymaj się mocno Księgi (Tory)!" I daliśmy mu mądrość, kiedy był małym chłopcem.} [Koran 19:12]
Stał się on najbardziej wyuczonym człowiekiem swoich czasów, trzymającym się Księgi Prawa (Tory). Rozstrzygał on ludzkie sprawy, a także prowadził ich ku drodze prostej, namawiał do nawrócenia się i okazania skruchy za grzechy, co też wielu czyniło.

Pewnego razu pomiędzy Janem (pokój z nim), a ówczesnymi władzami, powstał konflikt. Król-tyran, Herod Antipatros, władca Palestyny, zakochany był w Salome, swojej bratanicy. Chciał się z nią ożenić. Jej matka i niektórzy uczeni z Syjonu obstawali przy tym ślubie, czy to z obawy przed władcą, czy też chcąc zyskać jego łaskę. Kiedy o planach tych usłyszał Jan (pokój z nim), stwierdził, iż byłoby to kazirodztwo i w żadnym razie małżeństwa tego nie zaaprobuje, gdyż jest to sprzeczne z Prawem zawartym w Torze. Gdy wieść ta dotarła do Salome, rozzłościła się ona, ponieważ bardzo chciała władać królestwem swego wuja. Postanowiła mimo wszystko dopiąć swego celu. Wabiła króla swoimi wdziękami, a on obiecał spełnić jej pragnienia. Poprosiła więc o głowę Jana (pokój z nim). Władca spełnił jej zachciankę. W ten sposób zakończyło się życie proroka Allaha - Jana, syna Zachariasza (pokój z nimi).


Na podstawie:
- Koran
- "Stories of the Prophets", Ibn Kathir

października 15, 2010

terroryzm nie równa się islam

My, niżej podpisani* muzułmanie pragniemy oświadczyć, iż ci, którzy popełniają akty terroru, dopuszczają się morderstw i okrucieństwa pod hasłami islamu, nie tylko dopuszczają się wielkiego grzechu - morderstwa - odbierając życie niewinnym istotom, lecz również dopuszczają się zdrady wartości i zasad wiary, którą jak twierdzą wyznają i reprezentują.

Żaden akt niesprawiedliwości, przemocy, terroru wobec muzułmanów nie usprawiedliwia masakr niewinnych ludzi, i żaden akt terroru nie przysłuży się nigdy islamowi.

Odrzucamy i odcinamy się od tych muzułmanów, którzy dopuszczają się wszelkich form przemocy i czynów będących zaprzeczeniem wartości nauczanych przez islam. Nie możemy pozwolić, aby nasza wiara stała się zakładnikiem nikłej mniejszości postępującej wbrew naukom Koranu i Proroka Muhammada (pokój z nim).

{Wy, którzy wierzycie! Trzymajcie się stale sprawiedliwości - zaświadczając to przed Bogiem - również względem was samych albo względem waszych dzieci i krewnych, czy to będzie bogaty, czy biedny! - bo Bóg jest im bliższy. Przeto nie idźcie za namiętnością, abyście nie naruszyli sprawiedliwości. Jeśli lawirujecie i odwracacie się, to, zaprawdę, Bóg jest w pełni świadomy tego, co czynicie!} [Koran 4:135]
 ----------------------------------------------------------------------------------------
* Osoby zgadzające się z treścią posta mogą złożyć swój "podpis" w komentarzu

października 09, 2010

współczesny dialog chrześcijańsko-muzułmański

Kontakty chrześcijańsko-muzułmańskie często określane są dziś mianem dialogu, w którym nie chodzi zasadniczo o wymianę teologiczną ani o dogmatyczne zbliżenie. Autentyczny dialog międzyreligijny powinien prowadzić przede wszystkim do prawdziwego poznania się obu religii oraz ich przedstawicieli i powstania między nimi relacji opartych na wzajemnym szacunku. Chrześcijanie i muzułmanie podejmują wiele starań w tym kierunku, a także w celu wspólnego wsłuchiwania się w Boże objawienie dane ludzkości.

Jeszcze przed publikacją soborowej deklaracji Nostra aetate papież Paweł VI powołał w 1964 r. do istnienia Sekretariat dla Niechrześcijan, który w 1989 r. przemianowano na Papieską Radę do Spraw Dialogu Międzyreligijnego (PRDM). Światowa Rada Kościołów (ŚRK) utworzyła natomiast w 1971 r. Podkomisję do Spraw Dialogu z Ludźmi Żyjących Religii i Ideologii.

Ważnym krokiem w kontaktach z islamem stało się spotkanie chrześcijan i muzułmanów w Cartigny zorganizowane przez ŚRK w marcu 1969 r., którego celem było szukanie możliwości dialogu i wyznaczenie planów na przyszłość. Wszystkie te chrześcijańskie inicjatywy dały początek całej serii spotkań z przedstawicielami różnych organizacji muzułmańskich.

Często stawiane są zarzuty, że jedynie chrześcijanie chcą nawiązać i prowadzić dialog międzyreligijny z muzułmanami. Nie jest to zgodne z prawdą i wynika z niedoinformowania. Strona muzułmańska nie jest wyłącznie świadkiem czy biernym uczestnikiem międzyreligijnych spotkań. Chociaż z powodu wewnętrznych podziałów i charakteru swojej religii muzułmanie nie mają centralnych instytucji zdolnych zogniskować ich wysiłki na rzecz dialogu, to od połowy lat siedemdziesiątych XX w. muzułmańskie grupy inicjują różne spotkania z chrześcijanami. Oto kilka przykładów.

W 1965 r. kard. Franz König z Austrii na zaproszenie uniwersytetu Al-Azhar wygłosił tam wykład o monoteizmie. Centrum Studiów i Badań Ekonomiczno-Społecznych z Tunisu zapoczątkowało w 1974 r. serię spotkań wyznawców obu religii. Natomiast w 1976 r. władze Libii zorganizowały spotkanie chrześcijan i muzułmanów na wielką skalę w Trypolisie, powtarzane potem przez kilka następnych lat i wznowione w 1989 r. Od 1978 r. działa również Muzułmańsko-Chrześcijańska Grupa Badawcza (Groupe de Recherches Islamo-Chretien – GRIC) założona przez muzułmańskich i chrześcijańskich uczonych.

Królewska Akademia Badań nad Cywilizacją Islamską z Jordanii, a szczególnie książę Hassan bin Talal, stryj panującego obecnie króla Abdullaha, również nie pomijają w swojej działalności zagadnień dotyczących dialogu międzyreligijnego – współpraca Królewskiej Akademii z PRDM zaowocowała od 1989 r. trzema spotkaniami w Rzymie i trzema w Ammanie.

Inicjatywy dialogu z chrześcijanami nie są również obce irańskim szyitom, a tamtejsze spotkania koordynuje Sekretariat ds. Dialogu Międzyreligijnego irańskiego Ministerstwa Kultury i Islamskiego Kierownictwa. W samym Iranie istnieją obecnie cztery instytuty (dwa rządowe i dwa pozarządowe) zajmujące się zagadnieniami dialogu międzyreligijnego. Organizacja na Rzecz Muzułmańskiej Kultury i Kontaktów założona w 1994 r. posiada wydział dialogu międzyreligijnego i zorganizowała ok. 30 spotkań z przedstawicielami różnych wyznań chrześcijańskich. Wydaje też naukowy periodyk „Dialogue”. Założone w 1999 r. Międzynarodowe Centrum Dialogu między Cywilizacjami (International Centre for Dialogue Among Civilizations) od 2001 r. ma aktywnie działający wydział teologii i religii (http://www.dialoguecentre.org/). Dwie pozarządowe organizacje to: Instytut Dialogu Międzyreligijnego działający od 2001 r. i wydający miesięcznik dotyczący zagadnień religii na świecie oraz organizujący konferencje i wykłady (http://www.ifird.com/); Centrum Studiów nad Religiami Światowymi w Kom, związane z szyickimi seminariami działającymi w tym mieście, założone w 1996 r. jako specjalistyczna biblioteka i przekształcone w bardzo aktywne centrum badań, których wyniki są publikowane m.in. w wydawanym przez Centrum naukowym czasopiśmie „Seven Heavens”.

PRDM zorganizowała w latach 1989–1994 regionalne spotkania w Asyżu, w nigeryjskim Ibadanie i w Pattayi w Tajlandii. Uczestnicy tych spotkań nie dzielą się na chrześcijan i muzułmanów, ale biorą udział w spotkaniach jako mieszana delegacja narodowa. Sprzyja to budowaniu więzi między delegatami, a jednocześnie uwrażliwia ich na wieloaspektowość rozważanych zagadnień.
Współpracują ze sobą również instytucje naukowe. Uniwersytet w Ankarze i Uniwersytet Gregoriański w Rzymie organizują wymianę profesorów i wspólne sympozja naukowe. Z Gregorianum i Papieskim Instytutem Studiów Arabistycznych i Islamistycznych (PISAI) w Rzymie współpracuje także uniwersytet Az-Zajtuna w Tunisie. W Centre for the Study of Islam and Christian-Muslim Relations (CSIC – Centrum Badań nad Islamem i Kontaktami Chrześcijańsko-Muzułmańskimi), wchodzącym w skład Wydziału Teologii na Uniwersytecie w Birmingham, chrześcijanie i muzułmanie studiują razem swoje religie.

W wielu krajach istnieją instytucje umożliwiające muzułmanom i chrześcijanom kontakt oraz współpracę na wielu płaszczyznach. Można tu wspomnieć działające w Betlejem centrum Al-Liqa (z arab. „Spotkanie”), w Egipcie Stowarzyszenie na Rzecz Religijnego Braterstwa, w Pakistanie Pakistańskie Stowarzyszenie na Rzecz Dialogu Międzyreligijnego, w Bangladeszu – Stowarzyszenie Gorących Serc, na Filipinach zaś Ruch Silsilah (z arab. „Łańcuch”).

Również kraje europejskie w wyniku rosnącej fali imigracji z krajów islamu coraz wyraźniej widzą konieczność oficjalnego uznania muzułmańskich organizacji i wchodzenia z nimi w konstruktywny dialog. Od dwudziestu już lat coroczne spotkania w ramach Journees d’Arras (Dni Arras) gromadzą kilkudziesięciu przedstawicieli różnych wyznań chrześcijańskich zaangażowanych w popularyzację współpracy między chrześcijanami i muzułmanami. Spotkania te służą wymianie doświadczeń i poznawaniu sytuacji w innych krajach Europy. W 1959 r. z inspiracji zaangażowanego w dialog międzyreligijny kard. Franza Königa powstał w Wiedniu Afro-Asiatisches Institut (AAI), który służy pomocą studentom z Azji i Afryki oraz stanowi miejsce międzyreligijnych i międzykulturowych spotkań. W 1989 r. Episkopat austriacki utworzył referat Kontaktstelle für Weltreligionen (KWR – Urząd ds. Kontaktów ze Światowymi Religiami), którego celem jest budowanie i pogłębianie w duchu ekumenizmu obustronnych stosunków między religiami i który zorganizował m.in. konferencję „Abrahamowe dziedzictwo nakazem historii” w 2004 r. w Pradze.

Także zachodnioeuropejscy muzułmanie podejmują kroki w kierunku nawiązywania kontaktów. Jako przykład może służyć Muslim Council for Britain, w Islamic Foundation (Fundacji Muzułmańskiej) w Leicester zaś działa m.in. sekcja ds. dialogu międzyreligijnego.
Nawet na dotkniętych wojną Bałkanach działają ośrodki dążące do odbudowy wzajemnego zaufania i porozumienia, jak np. sarajewskie Międzynarodowe Wieloreligijne i Międzykulturowe Centrum Zajedno (Razem).

Można oczywiście wskazać przykłady negatywnego odnoszenia się muzułmanów do wyznawców innych religii i różnorodne, inspirowane fundamentalizmem działania. Nie są one jednak charakterystyczne wyłącznie dla muzułmanów, gdyż podobne przykłady wrogości do wyznawców innych religii i fundamentalistyczne postawy są, niestety, nieobce również chrześcijanom. Jako przykład może posłużyć chociażby działalność protestanckiego misjonarza Reinharda Bonkkego w Afryce.

(asn)

Koran na temat początku Wszechświata

Alfred Kroner jest jednym z najsłynniejszych geologów. Jest on profesorem geologii i przewodniczącym Wydziału Geologii na Wydziale Nauk o Ziemi na Uniwersytecie Jana Gutenberga w Mainz (Niemcy).

Kiedy zaprezentowano mu kilka wersetów Koranu i hadisów Proroka Muhammada (pokój i błogosławieństwo Allaha z nim), on przestudiował je, skomentował, a następnie rzekł:

"Zastanawiam się nad tym, skąd Muhammad czerpał informacje na temat geologii i powstawania planet. Przecież był Beduinem. Jest niemożliwe, aby on sam to odkrył za pomocą nauki swych czasów, skoro dopiero teraz współcześni naukowcy dochodzą do tego, używając skomplikowanych metod badawczych".

Profesor Kroner wybrał przykład, który udowodnił mu, że Koran nie został napisany przez Muhammada (pokój i błogosławieństwo Allaha z nim). Wybrał on fragment opisujący wspólny początek wszechświata. Allah mówi:

{Czyż ci, którzy nie uwierzyli, nie widzieli, iż niebiosa i ziemia stanowiły jedną zwartą masę i My rozdzieliliśmy je, i stworzyliśmy z wody każdą żyjącą rzecz?} [Koran 21:30]
Powiedział:

„Ktoś, kto nic nie wiedział o fizyce nuklearnej czternaście stuleci temu, nie był w stanie, tak myślę, odkryć za pomocą własnego umysłu na przykład, że ziemia i niebo mają to samo pochodzenie”.

Na zakończenie dłuższej dyskusji na temat porównania wiedzy naukowej z przekazami zawartymi w Koranie, profesor Kroner powiedział:

"Jeśli połączyć wszystko, co zostało powiedziane, z wiedzą zawartą w Koranie na temat ziemi, jej kształtowania się i nauki w ogóle, trzeba stwierdzić, że jest to wszystko prawda i można ją potwierdzić tylko metodami naukowymi, oraz że Koran jest prostym podręcznikiem naukowym dla prostych ludzi. Wiele twierdzeń pochodzących stamtąd nie mogło być sformułowanych w oparciu o metody naukowe, które dopiero teraz są w stanie udowodnić to, co Muhammad powiedział 14 wieków temu."

Fragment mówiący o tym, że w początkach dziejów wszechświata ziemia i niebo były jednolitą masą, która później się rozdzieliła - mimo iż wybrany przez profesora Kronera jako największy dowód na prawdziwość treści Koranu - to nie jedyny związany z tym tematem fakt naukowy zawartym w Koranie, a znany także współczesnym naukowcom.

Nauka współczesnej kosmologii, tak obserwacyjna jak i teoretyczna, jasno wskazuje, że w pewnym momencie cały wszechświat nie był niczym innym, jak tylko chmurą „dymu” (tzn. nieprzezroczystą, bardzo gęstą i gorącą mieszaniną gazową). Jest to obecnie jedna z niekwestionowanych zasad. Naukowcy mogą teraz obserwować nowe gwiazdy formujące się z pozostałości tego „dymu” (zobacz ryc. 10 i 11)





Ryc. 10:
Nowa gwiazda formująca się z chmury gazu i pyłu (mgławica), która jest jedną z pozostałości „dymu” będącego źródłem całego wszechświata.
(
The Space Atlas, Heather i Henbest, str. 50).










Ryc. 11:
Mgławica Laguna jest chmurą gazu i pyłu, o średnicy około 60 lat świetlnych.
Jest ona pobudzona przez promieniowanie ultrafioletowe gorących gwiazd, które ostatnio
uformowały się w obrębie jej masy. (Horizons, Exploring the Universe, Seeds, plate 9,
from Association of Universities for Research in Astronomy, Inc.).





Świecące gwiazdy, które widzimy nocą są, tak jak był cały wszechświat, w tej „dymnej” materii. Bóg powiedział w Koranie:

{Potem zwrócił się ku niebu - ono było wtedy dymem - i powiedział jemu i ziemi: "Przychodźcie dobrowolnie lub wbrew woli!" One powiedziały: "Przychodzimy posłuszne."} [Koran, 41:11]
Kilka wersetów Koranu opisujących początek stworzenia i niebo, przedstawionych zostało także profesorowi Yoshihide Kozai, profesorowi nadzwyczajnemu na Uniwersytecie w Tokio w Japonii, byłemu dyrektorowi Narodowego Obserwatorium Astronomicznego w Tokio. Po przestudiowaniu ich, profesor Kozai zapytał o Koran i czas, w którym został objawiony. Kiedy dowiedział się, że Koran pochodzi sprzed czternastu wieków, wyraził zdumienie i uznał, że Koran opisuje wszechświat widziany z najwyższego punktu.

Zapytano go o zacytowany powyżej werset Koranu [41:11]. Profesor Kozai stwierdził, że wszystkie nauki zwracają się w stronę tejże teorii (tj. że niebo było w postaci dymu). W pewnym okresie niebo nie było niczym innym, jak chmurą pyłu. Jest to stwierdzony fakt, a naukowcy mogą obserwować obecnie gwiazdy formujące się z takiej właśnie chmury pyłu, która jest początkiem naszego wszechświata (patrz ryc. 10). Na zdjęciu widać pył, który zaczyna się rozgrzewać i scalać. Cały wszechświat miał niegdyś taką właśnie formę, podobną do chmury pyłu - łącznie ze świecącymi dziś gwiazdami.

Niektórzy opisują ten pył jako mgłę, lecz profesor Kozai zaznaczył, że termin ten nie oddaje w pełni jego istoty, ponieważ mgła jest zimna, podczas gdy dym kosmiczny jest gorący. Jest on stworzony z rozproszonych gazów, których substancje stałe wiążą się ze sobą. Tak brzmi właściwy opis dymu kosmicznego, z którego wyłonił się wszechświat zanim uformowane zostały gwiazdy. Profesor Kozai powiedział, że ponieważ dym ten jest gorący, nie możemy opisywać go jako mgły. Jako dym opisuje go Koran, najlepiej jak można.

W ten sposób profesor Kozai przeanalizował każdy z wersetów Koranu, które zostały mu zaprezentowane. Na koniec zadano mu pytanie: "Co pan sądzi o tym fenomenie, który zobaczył pan na własne oczy? Fakty naukowe niedawno odkryte były już czternaście wieków temu objawione w Koranie. Czy sądzi pan, że Koran może pochodzić od człowieka?" On odrzekł:

„Jestem pod ogromnym wrażeniem tego, że odnajduję w Koranie prawdziwe fakty astronomiczne. A my, współcześni astronomowie, badaliśmy bardzo małe fragmenty wszechświata. Skoncentrowaliśmy nasze wysiłki na zrozumieniu bardzo małych fragmentów, ponieważ używając teleskopów możemy widzieć zaledwie kilka części nieba, bez myślenia o całym wszechświecie. Tak więc czytając Koran i odpowiadając na pytania, myślę, że potrafię odnaleźć swoją przyszłą drogę w badaniu wszechświata”

Zatem jasno widzimy, że Allah rzekł prawdę:
{To jest tylko napomnienie dla światów. I wy z pewnością dowiecie się o tym po pewnym czasie.} [Koran 38:87-88]
{I zobaczą ci, którym została dana wiedza, iż to, co zesłał tobie twój Pan, jest prawdą i prowadzi prosto ku drodze Potężnego, Godnego Chwały!} [Koran 34:6]
Wykorzystano:
Kaseta video "Oto jest prawda"

października 06, 2010

wykład o islamie dla niemuzułmanów


23 października 2010 r. o godz. 13:00 w Warszawie, w meczecie przy ul. Wiertniczej 103 (przystanek autobusowy "Łowcza") odbedzie się otwarte spotkanie dla niemuzułmanów.

Tematyka spotkania:
  1. Dlaczego Bog jest jeden.
  2. Jezus - Prorok (pokoj z nim).
  3. Pozycja kobiety w islamie.
  4. Panel dyskusyjny.
Zapraszają Muzułmańska Gmina Wyznaniowa i Muzułmański Związek Religijny.

października 03, 2010

wpływ wysokości na organizm człowieka

Niemal 100 lat temu zaczęto wykonywać badania medyczne związane z funkcjonowaniem ciała ludzkiego podczas wznoszenia się na duże wysokości oraz wpływ, jaki wywiera na człowieka przebywanie w wysokich partiach atmosfery. Medycyna lotnicza i kosmiczna dostarcza nam wielu szczegółowych informacji na ten temat, wśród nich jest wyjaśnienie dwóch głównych przyczyn występowania duszności:

1 – Mniejsza zawartość tlenu na dużych wysokościach

2 – Wzrost ciśnienia powietrza w płucach.

Im wyżej się wznosimy nad powierzchnię ziemi, tym bardziej wzrasta ciśnienie powietrza w płucach, prowadząc do wzrostu stopnia przepływu powietrza przez pęcherzyki płucne do krwi. Wzrost ciśnienia powietrza prowadzi także do rozszerzania się gazów w żołądku i w jelitach, które wypychają przeponę ku górze, naciskając na nią i uniemożliwiają rozkurczenie się płuc.

ETAPY POJAWIANIA SIĘ SYMPTOMÓW NIEDOBORU TLENU:

Występuje tu podział na cztery fazy, które odnoszą się do ciśnienia powietrza i wysokości oraz stężenia tlenu we krwi.

1 – Faza braku zmian – na wysokości od poziomu morza do ok. 3km. W tym etapie nie występują symptomy niedoboru tlenu, a widzenie za dnia się nie zmienia.

2 – Faza fizjologicznych dostosowań - na wysokości ok. 3 do 5 km. Układy w ciele funkcjonują w tym etapie w taki sposób, że nie uwidocznią symptomów niedoboru tlenu, chyba, że czas narażenia na taki niedobór wydłuża się, lub człowiek wykonuje w tych warunkach wysiłek fizyczny. W tym przypadku przyspiesza oddech i puls, rośnie ciśnienie i krążenie krwi.

3 – Faza zaburzeń fizjologicznych – od wysokości ok. 5 do 8 km. W tej fazie układy w ciele człowieka, w szczególności płuca, nie mogą właściwie funkcjonować czy dostarczać tkankom wystarczającej ilości tlenu. Toteż pojawiają się symptomy niedoboru tlenu. Łatwo można wytłumaczyć odczuwanie w tej fazie przez człowieka wyczerpania, bólu głowy, senności, duszności i ścisku w klatce piersiowej, kiedy wznosi się on na dużą wysokość. W efekcie wzrasta ciśnienie krwi, całe powietrze wychodzi z płuc i pęcherzyków płucnych, zmniejszając rozmiar płuc i klatki piersiowej (tzn. staje się ona naprawdę ciasna).

4- Faza ścieśnienia klatki – od ok. 8 km wzwyż. W fazie tej człowiek traci przytomność, ze względu na zaburzenie układu nerwowego, warunki stają się krytyczne.

Koran, który został zesłany Prorokowi Muhammadowi (pokój i błogosławieństwo Allaha z nim) 14 wieków temu, obwieszcza:

{Kogo Bóg chce prowadzić drogą prostą, rozszerza jego pierś dla islamu, a kogo chce sprowadzić z drogi, czyni jego pierś ciasną, udręczoną, jak gdyby on (tj. człowiek) chciał wznieść się do nieba. W ten sposób Bóg daje odczuć swój gniew tym, którzy nie wierzą.} [Koran 6:125]

Zatem werset ten wykazuje cudowną zbieżność z faktami naukowymi, w sposób bardzo elokwentny i dokładny.

Kiedy ludzie po raz pierwszy usłyszeli werset o człowieku wznoszącym się do nieba (w kosmos), postrzegali to, jako swoistą fantazję, myśleli, że jest to metafora. Obecnie werset ten jest proroctwem, które sprawdziło się wiele wieków po tym, jak zostało objawione.

Porównanie to jest bardzo trafne, gdyż wznoszenie się na dużą wysokość powoduje ścieśnienie się klatki piersiowej i uczucie duszności. Im wyżej się człowiek wzniesie, tym bardziej krytyczne staje się to ścieśnienie, aż w końcu oddychanie staje się niemożliwe. To dlatego wznosząc się ku niebu, tak jak w statkach kosmicznych, należy zabrać ze sobą butle tlenowe!