lutego 23, 2010

joga

Salam aleykum. Mam pytanie dotyczące jogi. Czy będąc muzułmanką mogę uprawiać jogę, w której poniekąd jest ingerencja w duszę człowieka? Jogę chcę uprawiać jedynie dla poprawienia kondycji i może w bardzo małym stopniu dla uspokojenia, zniwelowania stresu. Nie mam zamiaru wierzyć w indyjskie bożki czy jakieś inne rzeczy tego typu.Serdecznie pozdrawiam, Yara


Wa alejkum assalam. W odpowiedzi możemy jedynie przytoczyć fragment fatwy z islamonline.net:
Joga zawiera pewne rytuały o charakterze religijnym, mające na celu szkolenie i dyscyplinowanie duszy. Są osoby, które twierdzą, że istnieje duchowy kontakt między nimi a ukrytymi duchami (w które wierzą) i w ten sposób nawiązują z nimi kontakt. Biorąc to wszystko pod uwagę, praktykowanie jogi przez muzułmanów jest niedozwolone.

wieczorek przy kawie


Działająca przy fundacji Dunaj Instytut Dialogu platforma kobiet "Perła" ma zaszczyt zaprosić wszystkie chętne Panie na kolejne wieczorne spotkanie przy kawie, które odbędzie się we wtorek 23/02/2010 w godzinach 18:00-20:00, ul. Bielska 29/2 02-394 Warszawa

lutego 22, 2010

warsztaty dla sióstr




W dniach 12-14.03.2010 w Centrum Islamskim w Katowicach odbędą się warsztaty dla kobiet pod hasłem „Małżeństwo w Islamie” organizowane przez Wydział ds. Kobiet i Dzieci przy LM. Termin zgłoszeń upływa 5/03/2010, koszt 50 PLN.

lutego 20, 2010

uśmiechnij się!!

zęby to nie aura!


Waleed Basyouni, AlMaghrib Institute

lutego 18, 2010

spotkanie dla kobiet


Kolejne spotkanie dla kobiet odbędzie się 21 lutego 2010, na ul. Niskiej 25/43 o godzinie 10.00.

Wyklad poprowadzi imam Jaroslaw Banasiak z Białegostoku. Organizatorki chcą zwrocic imamowi koszty podrozy, dlatego uczestniczki zostaną poproszone o złożenie się po kilka zlotych, jednak nie jest to warunkiem uczestnictwa w spotkaniu.

lutego 17, 2010

uciśnione muzułmanki

W oczach Zachodu muzułmanki to kobiety uciśnione. Muszą nosić zakrywające ciała ubrania, bywa, że zasłony na twarz, mogą mieć za współtowarzyszki dodatkowe żony swoich mężów i nie wolno im się rozwodzić. Tak myślimy. Rzeczywistość jest jednak dużo bardziej skomplikowana niż donosy tabloidów.

Zasłanianie ciała

Shelina Zahra Jonuhammed, laureatka nagrody za najlepszy kobiecy blog muzułmański w Wielkiej Brytanii (www.spirit21.co.uk) i felietonistka "The Guardian", mężatka, nosi chustę. Zwykle jasną. Maluje też duże, piękne oczy. "Noszenie i sposób noszenia chust w islamie zostaje ostatnimi czasy wykorzystywane do tego, by poprzez stopień zakrycia określać swoją religijność, a to nie o to chodzi. Nakazem jest skromność, która ma dotyczyć obu płci".

Maria, konwertytka na islam, Czeszka, nie nosi chusty. Ma piękne, jasne włosy. Przestrzega wszystkich pięciu filarów islamu, ale jej strój nie rożni się niczym od strojów otaczających ją studentek z londyńskiej School of Oriental and African Studies, gdzie ją spotkałam na zajęciach z "Współczesnych trendów w islamie". Przeszła na islam przed paroma laty. "Nie noszę chusty, bo nie uważam, że muszę. Są sytuacje, w których ją nakładam, czyli kiedy wybieram się do meczetu, ale poza tym nie, bo poprzez noszenie chusty byłabym bardziej widoczna, wyróżniałabym się, a przecież nie o to chodzi. Poza tym chusta to rzecz kulturowa, w mojej kulturze, europejskiej, bo stąd pochodzę, nie jest ona częścią wiary".

Koran, muzułmańska święta księga uważana przez wyznawców islamu za spisane słowo Boże, nie wspomina nic o chustach. Jeden z wersetów mówi, że kobiety mają zasłaniać swoje ozdoby, co jest rozmaicie rozumiane przez muzułmanki całego świata. Interpretacja tego zapisu koranicznego zależy od substratu kulturowego, szkoły prawa, szerokości geograficznej, nurtu islamu, lokalnych tradycji. To, co ma być bezwzględnie zasłonięte nosi w terminologii prawa islamskiego nazwę awra (czyt. aura) i oznacza miejsce wstydliwe. Różni prawnicy muzułmańscy różnie interpretują to określenie. Najbardziej restrykcyjna ortodoksyjna interpretacja mówi, że awra to niemal całe ciało, najłagodniejsza - że należy zasłaniać to, co się zwykle zasłania.

Dlatego w Londynie, w którym ściera się wiele nurtów i tradycji islamskich można spotkać kobiety w dżilbabach (rodzaju płaszcza zakrywającego ciało), ale i dziewczyny w chustkach, wąskich dżinsach z odsłoniętymi pępkami. Każda z nich zapytana, czy jest praktykującą tradycyjną muzułmanką odpowie, że tak.

Wielość żon - wielość teściowych

"Zapytałam mojego męża, czy chciałby mieć jeszcze jedną żonę" - powiedziała Shelina - "ale nie chciałby. Stwierdził ze śmiechem, że jedna w zupełności mu wystarczy. Aż nadto". "Dwie żony, to dwie teściowe" - przypomniał roztropnie imam Hasan, który pragnął zachować anonimowość, ponieważ pracuje w jednym z najbardziej strzeżonych więzień Wielkiej Brytanii.

Abstrahując od groźby posiadania dodatkowej teściowej, okazuje się, że w krajach islamskich wielożeństwo, poza wsiami, właściwie nie istnieje. W niektórych jest zabronione przez prawo (Tunezja, Maroko), a w tych, w których jest dozwolone prawnie, też nie jest częste. Głównym powodem są finanse, bowiem w islamie mąż jest odpowiedzialny za utrzymanie domu i żony, jeśli tego nie robi, żona może wystąpić o rozwód. Znane są przypadki kobiet, które decydowały się na ten krok, dlatego że ich status finansowy po zamążpójściu nagle się obniżał. Sędziowie w podobnych sytuacjach mogą nakazać mężom podniesienie poziomu życia żony, jednocześnie prosząc o dostarczenie odpowiednich dokumentów do wglądu sądu (czy, na przykład, przedstawienia rachunków).

"Kobieta, która decyduje się podjąć pracę ma pewien istotny przywilej - może wszystkie zarobione pieniądze zatrzymać dla siebie" - mówi imam - "mężczyzna musi zarobić na dom, dzieci, na rachunki i nie ma prawa żądać od kobiety żadnego wkładu finansowego. Dlatego też mężczyzna więcej dziedziczy, bo to na nim będzie spoczywał obowiązek utrzymania rodziny, nie na kobiecie. Chciałbym, żeby islam nakazywał taką troskę o mężczyznę".

"Nie wyobrażam sobie mieć więcej niż jedną żonę" - powiedział redaktor naczelny "Islamist digest" Mahan, który jest przedstawicielem radykalnego odłamu islamu. "Nie wyobrażam sobie, że mógłbym dzielić swoje uczucia między dwie kobiety".

Koran zezwala na wielożeństwo. Jeden z wersetów mówi o tym, że mężczyzna może mieć dwie, trzy, a nawet cztery żony. Jednak, co podkreślają moi rozmówcy, kilka wersetów dalej jest w Koranie napisane, że Bóg nakazuje traktować wszystkie żony identycznie, a że nie jest to możliwe, dlatego zaleca posiadanie jednej.

Feminizm islamski

Jest jednak druga strona medalu - ponieważ islam występuje w bardzo wielu kulturach, nasiąka nimi i jest różnie realizowany. Islam europejski jest inny od azjatyckiego. Muzułmanin z Delhi inaczej żyje niż muzułmanin w Berlinie czy Teheranie. Został inaczej wychowany.

W kulturach patriarchalnych kobieta zajmuje poślednie miejsce w rodzinie i nie jest traktowana na równi z mężczyzną. Przykładem takiego kraju jest Arabia Saudyjska z nowelistycznym nurtem islamu zwanym wahhabizmem. Kobiety w Arabii Saudyjskiej mają niewiele praw. Dopiero niedawno zezwolono im na posiadanie dowodów osobistych. W Sudanie kobiety poddawane są barbarzyńskiemu zwyczajowi obrzezania łechtaczki. Nie jest to zwyczaj islamski, ale lokalny, który pod islam podciągnięto, by legitymizować stary obyczaj. Na pakistańskich prowincjach zdarza się, że dochodzi do tzw. morderstw honorowych, których ofiarami są kobiety. Ich zbrodnią było zakochanie się w niewłaściwym mężczyźnie lub współżycie przed ślubem, mimo że Koran zabrania zabijania.

W odpowiedzi na kultury patriarchalne narodził się islamski feminizm. Islamskie feministki głoszą, że Koran mówi o równouprawnieniu płci, nie nakazuje noszenia chust, a zatem nie można nikogo do tego przymuszać. Nawołują do reinterpretacji niejasnych czy spornych wersetów Koranu, uważając, że niektóre z nich mają znaczenie jedynie historyczne. Pojawiły się też kobiety, które, jak w judaizmie reformowanym czy protestantyzmie, przejęły role kapłanów prowadzących modlitwy.

Lily Zakija Munin, aktywistka islamska, podkreśla, że społeczeństwa muzułmańskie nie są przygotowane do reinterpretacji Koranu, dlatego że zatrzymały się kulturowo na etapie struktur patriarchalnych, krzywdzących kobiety. "Mamy do czynienia z konfliktem muzułmanie kontra islam" - twierdzi. Islamskie feministki podkreślają rolę edukacji w zwalczaniu kulturowych naleciałości, które krzywdzą kobiety. I jak mówią, nadzieja dla nich leży w bardzo prężnie rozwijającym się islamie europejskim.

lutego 14, 2010

damski bokser

Urszula: Ostatnio usłyszałam od koleżanki, że muzułmanin może bić żonę kijem i podobno są nawet określone typy kijów? Czy to prawda? Jestem coraz bliżej przejścia na Islam i nie wydaje mi się, iż są jakieś wytyczne, co do kijów do bicia? Czy posiadacie Panie jakąś wiedzę na ten temat?
Sankcje względem żony:

"Powszechnie znany proces oddalania żony na nieograniczony czas był zwalczany przez Islam, lecz całkowicie nie został zabroniony, gdyż posłużył do wyegzekwowania posłuszeństwa na żonie, która wykorzystywała swoją urodę, w celu poniżenia męża. Takie oddalenie kobiety nie może dotyczyć wszystkich wspólnych kontaktów, tylko kontaktów seksualnych i nie może trwać długo. Przekroczenie czterech miesięcy automatycznie oznacza rozwód:
Ci którzy przysięgają odejść od swoich kobiet, powinni czekać cztery miesiące [Koran 2/226]
Jednak kiedy wszystkie te metody nie poskutkują, to można uderzyć lekko kobietę by jej nie zranić czy pozostawić śladów na ciele. Prorok powiedział w pożegnalnej pielgrzymce:
Bądźcie dobrzy dla kobiet, gdyż one są u was brankami (...) jeśli one czynią nieposłuszeństwo widoczne, to pozostawiajcie je w łożach i bijcie je w sposób nieszkodliwy, a jeśli są wam posłuszne to nie stosujcie względem nich przemocy.
oraz powiedział:
(...) nie wolno bić po twarzy, obrażać a oddalać się od niej tylko w domu.
Interpretatorzy muzułmańscy uważali, że uderzyć kobietę można tylko symbolicznie. Niektórzy mówili nawet, że ma to wyglądać tak jak uderzenie kawałeczkiem drzewa arakowego, używanym do czyszczenia zębów (tzw. miswak ).
Islam zakłada, że muzułmanka jest kobietą wrażliwą i delikatną i lekkie uderzenie odczuje jako karę za jej nieposłuszeństwo oraz zrozumie niewłaściwość swego postępowania. Takie załatwianie konfliktów świadczy o dbałości Islamu o harmonię i porządek w rodzinie.
Bicie kobiety nie należy do czynów zalecanych i jest dozwolone tylko w ostateczności. Sam Prorok nigdy nie uderzył ani nie obraził żadnej ze swych żon, Aisza powiedziała:
Nigdy Prorok nie uderzył swojej kobiety, ani swego służącego.
Pewnego razu Prorok rzekł: "Nie bijcie niewolnic Allaha (kobiet)", a po pewnym czasie przyszedł do niego Umar Ibn al-Khattab i powiedział, że kobiety sprzeciwiały się mężom, stały się nieposłuszne. Wówczas Prorok zezwolił na bicie żon (gdy zawiodą wcześniej wymienione sposoby postępowania). Po pewnym czasie zjawiły się u Proroka kobiety i skarżyły się na mężów, a on zwrócił się do mężczyzn: "Przychodziło do domu Muhammada wiele kobiet oskarżających swych mężów, tacy to nie są najlepsi spośród was".
W przypadku nieodpowiedniego zachowywania się męża reakcja żony nie może być taka jak postępowanie męża. Bowiem karanie męża przez zaniechanie współżycia nie jest logiczne i dlatego Islam podkreślił jako metodę w tej sytuacji: po pierwsze dyskusję i interwencję bliskich lub znajomych, jeśli zaś one zawiodą to rozwód, podczas którego mąż poniesie straty materialne. Koran tak przedstawia tę kwestię:
Jeśli kobieta obawia się złego traktowania lub obojętności ze strony swego męża, to nie będą mieli grzechu, jeśli dojdą między sobą do zgody, bo zgoda jest lepsza. [Koran 4/128]"

lutego 10, 2010

Abu al-Qasim al-Zahrałi

Bez wątpienia Abdulkasis jest najważniejszym z chirurgów
Pietro Argallata zm. 1423


Był andaluzyjskim arabem. Urodził się w miejscowości Al Zahra nieopodal Kordoby najprawdopodobniej w 936 roki n.e. i zmarł w 1013. Abdulkasis to łacińska odmiana arabskiego imienia.


Zaangażował się w rozwój nauk medycznych, zwłaszcza w dziedzinie chirurgii operacyjnej. Uznawano go za wiodącego europejskiego chirurga i wielu z kolegów po fachu, miedzy innymi Galen, uznawało jego autorytet.

Jest autorem pierwszego, bogato i dokładnie ilustrowanego, trzydziestotomowego podręcznika medycyny pt. Al tasrif liman adżiza an at-Talif, zwanego potocznie Kitab al-Tasrif, zawierającego wiedzę medyczną zdobytą przez Al Zahrałiego na podstawie innych źródeł oraz dzięki własnemu doświadczeniu i inwencji, w ciągu piędziesięcioletniej kariery lekarza i nauczyciela medycyny. Aż trzy tomy Kitab al-Tasrif poświęcone zostały technikom operacyjnym: zawierały opisy oraz ryciny ponad 200 narzędzi chirurgicznych. Dzieło to przetłumaczone na łacinę było przez wiele wieków podstawowym podręcznikiem medycyny i chirurgii.

Do sukcesów medycznych Abdulkasisa należy:
- operacja tarczycy,
- szczegółowe poznanie hemofilii i opracowanie metod jej leczenia,
- opracowanie techniki replantacji (wstawienia) wybitych lub przesuniętych zębów,
- zaznaczanie atramentem linii cięcia przed operacją, co do dziś jest standardową procedurą operacyjną,
- opracowanie chirurgicznej techniki leczenia ginegomastrii, ektropium, symblepharonu, trichiasisu

lutego 04, 2010

Przeznaczenie a wolna wola

Boskie Przeznaczenie (al-Qadr) to jeden z sześciu podstawowych artykułów wiary islamu, zgodnie ze słowami Proroka Muhammada (pokój i błogosławieństwo Allaha z nim), który objaśniał co to jest wiara (iman):
"(...) To że wierzysz w Boga, Jego Aniołów, Jego Księgi i Posłańców oraz w Dzień Ostateczny i w Przeznaczenie dobre i złe (...)" [Zrelacjonował Muslim]
Jednakże warto wyjaśnić czym jest Przeznaczenie, gdyż bez choćby podstawowej wiedzy o nim łatwo jest wypaczyć to wierzenie i w konsekwencji zaprzeczyć istnieniu wolnej woli człowieka czy zatracić poczucie odpowiedzialności za swoje czyny. Wiara w Boskie Przeznaczenie polega na przekonaniu, że cokolwiek się dzieje - zarówno dobrego jak i złego - dzieje się za wiedzą, z woli i za zgodą Allaha.
{Żadne nieszczęście nie dosięgnie ziemi ani też was samych, bez tego, żeby ono nie było zapisane w Księdze (al-Lauh al-Mahfuz) zanim My je sprowadzimy. Zaprawdę, to jest dla Boga łatwe!} [Koran 57:22]
„(...) Wiedz, że jeśliby nawet zebrali się wszyscy ludzie, aby ci przynieść korzyść, nie byliby w stanie nic zrobić, za wyjątkiem tego, co Allah dla ciebie przeznaczył. I jeśli zebraliby się wszyscy, aby cię skrzywdzić, nie byliby w stanie zrobić niczego poza tym, co Allah dla ciebie przeznaczył. Pióra zostały podniesione, a atrament zaschnął.” [Sahih at-Tirmidhi]
Allah zapisał wszystko co się stanie aż po Dzień Sądu na Strzeżonej Tablicy (al-Lauh al-Mahfuz) jeszcze przed stworzeniem człowieka, a nawet całego wszechświata.
„Pierwszą rzeczą, jaką Bóg stworzył było pióro. Bóg przemówił do pióra: ‘Pisz!’. ‘Co mam pisać?’ – Zapytało. ‘Pisz wszystko, co będzie, aż po Dzień Zmartwychwstania’ – rozkazał Bóg.”
Nie oznacza to jednak, że mamy biernie iść przez życie czy nie ponosić konsekwencji za swoje czyny i wybory, usprawiedliwiając wszystko Przeznaczeniem. To, że Bóg wszystko dawno już zapisał jest wynikiem Jego nieograniczonej wiedzy zarówno o tym, co było, jest, a nawet będzie; zna On każdy nasz czyn i wybór na długo przed tym, zanim się urodzimy.
{Czyż ty nie wiesz, iż Bóg zna wszystko, co jest w niebie i na ziemi? Zaprawdę, to jest (zapisane) w Księdze (Al- Lauh al-Mahfuz)! Zaprawdę, to jest dla Boga łatwe!} [Koran 22:70]
Jeśli więc czytamy, że Allah jeszcze przed naszymi narodzinami zapisał, czy człowiek po śmierci trafi do Raju, czy do Piekła, nie możemy odbierać tego jako rzecz, na którą nie mamy wpływu, lecz raczej zapis ten jest skutkiem naszych działań w tym życiu, z których nasz Stwórca doskonale zdaje sobie sprawę jakie one będą. Można to poniekąd przyrównać do sytuacji, gdy nauczyciel w szkole, widząc, że któryś z uczniów nie uważa na lekcjach, nie odrabia zadań domowych i wcale się nie uczy, zdaje sobie sprawę, że ów uczeń nie przejdzie do następnej klasy. Nie oznacza to jednak, że gdy uczeń ten nie zda, stanie się tak z powodu nauczyciela, gdyż ten z góry przepowiedział jego porażkę. Raczej porażka ta jest konsekwencją działań samego ucznia.
Dlatego właśnie przewidziana jest dla nas kara za popełniane przez nas grzechy, gdyż są one naszym własnym, świadomym wyborem; zaś nie jesteśmy karani za łamanie praw Boga z konieczności (w wyjątkowych przypadkach), gdyż na nie nie mamy wpływu. Jest to najlepszy dowód na to, iż człowiek posiada wolną wolę, gdyż Allah, który jest Sprawiedliwy, nie karałby człowieka za coś, co nie jest jego winą.
To, że istnieje Przeznaczenie nie zwalnia nas z obowiązku podejmowania w naszym życiu wysiłku, by poprawić zaistniałą sytuację. Przykładem mogą być słowa Proroka (pokój i błogosławieństwo Allaha z nim), który odpowiadał na pytania swych Towarzyszy związane z Przeznaczeniem:
"Proroku, czy modlitwy ochronne i leki, po które sięgamy w chwilach chorób, odpychają Przeznaczenie Boskie"? On odparł: "Nie, one są z Przeznaczenia Boskiego".
"Czy mam puścić moją wielbłądzicę wolno i zaufać Bogu, że nic jej się nie stanie?" Prorok (pokój i błogosławieństwo Allaha z nim) odpowiedział: "Nie, masz ją uwiązać i dopiero zaufać Bogu".
Zatem mimo, że na pewne rzeczy wpływu nie mamy, powinniśmy w naszym życiu podejmować nieustanne wysiłki, a nie siedzieć beztrosko z założonymi rękami i czekać, aż Bóg zajmie się wszystkimi naszymi sprawami. Jeśli mimo starań i wywiązywania się ze swych obowiązków stracimy pracę - wówczas możemy powiedzieć, że to Przeznaczenie. Natomiast jeśli później usiądziemy w fotelu i będziemy patrzeć w sufit zamiast szukać kolejnej posady, to za niemożność znalezienia jej odpowiadamy już my sami (wolna wola).


lutego 02, 2010

spotkanie dla kobiet

Assalamu aleykum wa rahmatullahi wa barakatuh

Pragne zaprosic wszystkie siostry oraz kobiety/dziewczyny zainteresowane islamem na spotkanie w niedziele 07 lutego 2010 o godzinie 10.00 na ul. Niskiej 25/43 (siedziba oddziału mazowieckiego Ligii Muzułmańskiej) w Warszawie.

W programie planowany jest m. in. wyklad muftiego LM Nidala oraz czytanie Koranu. Wstęp na spotkanie jest bezplatny, a wszelkie przekaski przyniesione do wspolnej konsumpcji beda mile widziane.


Serdecznie zapraszam
Maryam