Strony

maja 28, 2010

Mohammad Ibn Abd al-Hakam

Historyk egipski żyjący w latach 803 - 871.

Jest autor siedmiotomowego dzieła Futuh Mirs wal Magrib wa Akhbaruha - Zdobycie Egiptu i krajów Magrebu. Praca opisuje szczegółowo sytuację lokalną Egiptu i krajów ościennych oraz proces opanowania ich przez muzułmanów. Chociaż publikacja powstala 150 lat po opisywanych zdażeniach i zawiera pewne błędy wynikające z mieszania faktów i legend, jest do dziś cennym źródłem wiedzy historycznej na ten temat. Oryginalne manuskrypty znajdują się obecnie w bibliotekach w Londynie, Paryżu i Leyden a Uniwersytet Yale przedrukował całość w 1920r.

Poszczególne tomy traktują o:
  1. doskonałościach Egiptu [fadail Misr];
  2. podboju pod wodzą Amra ibn al-Asa;
  3. osiedleniu muzułmanów w al-Fustat i al-Dżiza (Giza), utrzymaniu Aleksandrii i al-Qata'i;
  4. działaniach Amra ibn al-As w dolinie Nilu, zdobyciu oazy al-Fajjum, Barqi i Trypolisu oraz utracie Aleksandrii, śmierci Amra, ekspancji do Ifrikiji i walki z Nubijczykami na południu;
  5. zdobyciu północy Aryki i Hiszpanii;
  6. sytuacji lokalnej Egiptu do 860 r.;
  7. egipskich tradycjach lokalnych.
Ojciec i brat Mohammada byli wiodącymi uczonymi egipskiej szkoły malikickiej. Chociaż był często cytowany przez późniejszych historyków arabskich, rzadko wymieniano jego nazwisko ze względu na skandal związany z rodziną: on i jego bracia zostali oskarżeni, a jeden z braci skazany za sprzeniewieżenie majątku zmarłego.

3 komentarze:

  1. 8 uczonych , 8 tez muzulmanow zdobywcow nagrod Nobla ....to niewiele jak na 1400 lat istnienia i ponad 2mld wyznawcow...no ale pokazuje to poziom umyslowy...a ilu muzulmanow z tych 2mld potrafi czytac...a ilu z nich czyta koran po arabsku .???

    OdpowiedzUsuń
  2. W niektórych krajach, gdzie dominują muzułmanie, rzeczywiście część osób czytać nie potrafi, co nie jest jednak wynikiem religii, ale sytuacji w kraju. Często jednak mimo to Koranu słuchają czy recytują z pamięci. A ilu z potrafiących przecież czytać katolików czytuje Biblię?

    Jeśli zaś o poziomie umysłowym człowieka świadczy zdobycie/nie zdobycie Nobla, to rozumiem, że szanowny Anonim takową nagrodę otrzymał, dlatego z taką pogardą patrzy na tych, którzy jej nie zdobyli? Cóż, wobec tego świat pełen jest idiotów. No chyba, że Nobel jednego z rodaków już czyni Anonima lepszym od innych narodów (jakby miał Anonim w tym swój udział).

    Szkoda słów.

    M.

    OdpowiedzUsuń
  3. @ M: Mądre słowa, ich nie szkoda. Nic dodać nic ująć.

    OdpowiedzUsuń

Uprzedzamy - komentarze niecenzuralne, obraźliwe, szerzące nienawiść i uprzedzenia, bądź zawierające linki do stron wypaczających nauki islamu lub przyczyniających się do niszczenia dialogu nie będą publikowane.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.